Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Piotr Byrt: "Chciałbym latać jak Ahonen"

Piotr Byrt to jeden z najzdolniejszych polskich "młodych wilczków". Jego talent dostrzegł Piotr Fijas, powołując go w tym roku do kadry C, która ma za cel przygotowanie się do MŚJ. Do największych sukcesów tego 16-letniego reprezentanta klubu KS Wisła Ustronianka należą: trzy medale na olimpiadzie młodzieży oraz dwa złote krążki wywalczone w zawodach UKS Lotos Cup. Podczas zawodów z cyklu Letniej Grand Prix w Zakopanem Piotr Byrt startował jako przedskoczek.

Skijumping.pl: Jesteś nowym zawodnikiem w kadrze C, kibice mało jeszcze o Tobie wiedzą, powiedz jak zacząłeś przygodę ze skokami?

Piotr Byrt: Wszystko zaczęło się z synami mojego brata, to oni rozpoczęli przygodę ze skokami i to mnie zmobilizowało. Już jako dziecko w zimie skakałem zawsze na zjazdówkach.

Skijumping.pl: Mieszkasz w Wiśle, rodzinnym mieście Adama Małysza, czy to też wpłynęło na to, że zostałeś skoczkiem?

Piotr Byrt: Tak, wpłynęło to na mnie, gdyż sukcesy Małysza mobilizowały mnie do intensywnych treningów.

Skijumping.pl: Od tego sezonu razem z Arturem Brodą jesteś w kadrze C. Jak Ci się podobają treningi z tą grupą?

Piotr Byrt: Treningi są bardzo fajne, jeżeli źle wykonujemy jakieś ćwiczenia to starsi koledzy podpowiadają nam jak je poprawnie wykonać.

Skijumping.pl: Spodziewałeś się, że zostaniesz przydzielony do kadry C? Jest to dla Ciebie zaskoczeniem?

Piotr Byrt: Zaskoczyło mnie to niesamowicie, ponieważ trenuję tylko trzy lata i nie spodziewałem się takiego awansu, ale bardzo się z tego cieszę.

Skijumping.pl: A czy pamiętasz swój pierwszy skok?

Piotr Byrt: Pewnie, że pamiętam. Skoczyłem wtedy dwanaście metrów, ale niestety wylądowałem w dołku :)

Skijumping.pl: Ile wynosi Twój rekord życiowy w odległości skoku?

Piotr Byrt: Jak na razie mój życiowy rekord wynosi 118 m, uzyskałem ten wynik na Wielkiej Krokwi.

Skijumping.pl: Co w dotychczasowych startach uważasz za największe osiągnięcie?

Piotr Byrt: Myślę, że za mój największy sukces można uznać drugie miejsce indywidualnie oraz pierwsze drużynowo w tegorocznej ogólnopolskiej olimpiadzie młodzieży.

Skijumping.pl: Czy ktoś jeszcze z Twojej rodziny uprawia skoki narciarskie?

Piotr Byrt: Tak, mój młodszy brat oraz dwaj bratankowie.

Skijumping.pl: A czy czasami udzielasz bratu rad?

Piotr Byrt: Czasami udzielam mu wskazówek, ale tylko takich drobnych, ponieważ uważam, że od tego są trenerzy.

Skijumping.pl: Podczas zawodów o Wielki Puchar Crunchipsa zająłeś dobrą 5. lokatę. Możesz powiedzieć coś o tym konkursie?

Piotr Byrt: Warunki pogodowe nie były optymalne, w tym konkursie dużo do powiedzenia miał wiatr.

Skijumping.pl: A jak oceniasz swój występ?

Piotr Byrt: Ogólnie mój występ oceniam dosyć dobrze, chociaż zawsze może być lepiej. Do końca mi nie wyszło to co miałem zaplanowane. Chciałem załapać się na zawody do Garmisch - Partenkirchen, ale nie udało mi się tego zrealizować, gdyż musiałem zająć

czwarte miejsce, a byłem piąty.

Skijumping.pl: Jaka rzecz w tym sporcie Cię najbardziej fascynuje?

Piotr Byrt: Z pewnością dalekie skoki. Chciałbym latać jak Ahonen.

Skijumping.pl: Preferujesz mniejsze skocznie, takie jak k-90, czy raczej te większe? A może nie ma to dla Ciebie większego znaczenia?

Piotr Byrt: Bardziej wolę te mniejsze skocznie o punkcie k-90, ponieważ tam nie popełniam tyle błędów jak na dużych skoczniach k-120. Ale myślę, że już niedługo będę wolał mamuty :)

Skijumping.pl: No właśnie, nigdy nie mialeś okazji skakać na skoczni mamuciej, masz jakieś obawy przed pierwszym skokiem?

Piotr Byrt: Zawsze są jakieś obawy, gdy staje się na rozbiegu takiego mamuta. Bałbym się jedynie wysokości w powietrzu. Ale myślę, że do tego czasu nabiorę sporego doświadczenia.

Skijumping.pl: A kto jest Twoim wzorem do naśladowania?

Piotr Byrt: Janne Ahonen, gdyż w zeszłym sezonie był najlepszy i bił rekordy skoczni. Ma także bardzo ciekawe zainteresowania.

Skijumping.pl: Jak najchętniej spędzasz czas wolny?

Piotr Byrt: Najchętniej gram w piłkę nożną i na komputerze. Lubię też sobie dobrze pospać :) .

Skijumping.pl: Z kim z drużyny przyjaźnisz się najbardziej?

Piotr Byrt: Ze wszystkimi tak samo, z całą drużyną się świetnie rozumiem.

Skijumping.pl: Koledzy mówią na Ciebie "czupa". Skąd się wziął ten pseudonim?

Piotr Byrt: Z początku wołali na mnie "lizak", potem "czupa czups", aż w końcu zostało samo określenie "czupa".

Skijumping.pl: Co chciałbyś osiągnąć w nadchodzącym sezonie? Jakie stawiasz sobie cele?

Piotr Byrt: Moim celem jest po prostu pokazać się z jak najlepszej strony w przyszłym sezonie.

Skijumping.pl: Jakie masz oczekiwania odnośnie MŚj?

Piotr Byrt: Przede wszystkim chciałbym załapać się chociaż do pierwszej piętnastki indywidualnie i zdobyć z kolegami pierwsze miejsce drużynowo na Mistrzostwach Świata juniorów.

Skijumping.pl: Dziękuję bardzo za wywiad i życzę powodzenia.