Strona główna • Skoki Narciarskie

Nowe - stare porządki

FIS
W trakcie Letniej Grand Prix FIS testowała nowe rozwiązanie w ocenach stylu. Jednak poki co na testach się skończyło. Zimą noty sędziowskie będą "po staremu".

Noty, które przyznają sędziowie odnoszą sie do stylu skoku oddanego przez zawodnika. W poprzednich cyklach Pucharu Świata sędziowie oceniali wyjście z progu, lot, lądowanie i odjazd. FIS jednak postanowil poeksperymentowac - w Letnim Grand Prix zmienil zasady. Ocenie podlegało tylko lądowanie i odjazd. Zwiększało to szanse na dobre miejsce skoczków osiągających dobre odległości, lecz prezetujacych w locie niezbyt ładny styl. Z kolei ci, których styl zachwycał, a odległości były tylko przyzwoite, na tym rozwiązaniu stracili.

A co nowych ocenach mówią skoczkowie? Adam Małysz: "Jestem przeciwny nowemu sposobowi oceniania naszych skoków. Jeśli już mamy pójść na pełną rewolucję, to zlikwidujmy w ogóle punktowanie za styl łącznie z lądowaniem." Martin Schmitt "Nowy sposób sędziowania, jest nieprzejrzysty, w punktowaniu zbytnio wyolbrzymiony jest moment lądowania.

Międzynarodowa Federacja Narciarska posłuchała krytycznych głosów i powróciła do starych not za styl. To dobrze, że eksperyment przeprowadzono, a jeszcze lepiej, że uczyniono to w Letniej Grand Prix, gdy wyniki nie były tak istotne jak w przypadku Pucharu Świata.