Adam Małysz: "Widać są jeszcze rezerwy"
"To zawodowiec w każdym calu. Na skoczni, poza nią. Praca z nim to komfort, obserwowanie w czasie zawodów tym bardziej", mówi zadowolony Heinz Kuttin.
Tymczasem sam Adam Małysz nie ukrywa, że skocznia w Lillehammer nie należy do jego ulubionych.
"To nie jest przyjemna skocznia. Łukasz Kruczek twierdzi wprawdzie, że przypomina mu Wielką Krokiew, ale ja się z tym nie zgadzam. Najazd jest długi. W treningowych próbach odbijałem się za wcześnie. Skok w kwalifikacjach był bez wiatru, więc jeśli w zawodach trochę powieje mogę skoczyć znacznie dalej", komentuje Małysz.
Na pytanie dziennikarzy, czy nie skakał z "zaciągniętym hamulcem ręcznym", bo takie odnieśli wrażenie, obchodzący dziś swoje 28 urodziny skoczek najpierw szczerze się uśmiechnął, po czym odpowiedział: "Jeśli faktycznie takie były odczucia, to tym lepiej dla mnie. Widać są jeszcze rezerwy".
Czy Adam Małysz sprawi dziś sobie oraz swoim kibicom prezent z okazji urodzin i stanie na podium w konkursie w Lillehammer? Przekonamy się już za kilka godzin. Transmisja z zawodów od godziny 16-tej na żywo na antenie Eurosportu oraz TVP1.
Już o godzinie 15-tej odbędzie się seria próbna przed dzisiejszym konkursem. Zapraszamy do naszego serwisu, gdzie na bieżąco będziemy informować o wydarzeniach w Lillehammer.
Wszystkich kibiców zapraszamy do wspólnego komentowania skoków na naszym czacie »
Wyniki na żywo możecie oglądać klikając tutaj »
autor: Tadeusz Mieczyński, źródło: Rzeczpospolitej weź udział w dyskusji: 18