Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz: "Widać są jeszcze rezerwy"

Adam Małysz, to jedyny nasz reprezentant, który jak na razie w tym sezonie może być zadowolony ze swojej formy. Najlepszy polski skoczek po 7. i 5. miejscu w Kuusamo, także i w piątkowych kwalifikacjach do dzisiejszego konkursu w Lillehammer błysnął formą, plasując się na trzecim miejscu, z niewielką stratą do Ahonena oraz Koflera.

"To zawodowiec w każdym calu. Na skoczni, poza nią. Praca z nim to komfort, obserwowanie w czasie zawodów tym bardziej", mówi zadowolony Heinz Kuttin.

Tymczasem sam Adam Małysz nie ukrywa, że skocznia w Lillehammer nie należy do jego ulubionych.

"To nie jest przyjemna skocznia. Łukasz Kruczek twierdzi wprawdzie, że przypomina mu Wielką Krokiew, ale ja się z tym nie zgadzam. Najazd jest długi. W treningowych próbach odbijałem się za wcześnie. Skok w kwalifikacjach był bez wiatru, więc jeśli w zawodach trochę powieje mogę skoczyć znacznie dalej", komentuje Małysz.

Na pytanie dziennikarzy, czy nie skakał z "zaciągniętym hamulcem ręcznym", bo takie odnieśli wrażenie, obchodzący dziś swoje 28 urodziny skoczek najpierw szczerze się uśmiechnął, po czym odpowiedział: "Jeśli faktycznie takie były odczucia, to tym lepiej dla mnie. Widać są jeszcze rezerwy".

Czy Adam Małysz sprawi dziś sobie oraz swoim kibicom prezent z okazji urodzin i stanie na podium w konkursie w Lillehammer? Przekonamy się już za kilka godzin. Transmisja z zawodów od godziny 16-tej na żywo na antenie Eurosportu oraz TVP1.

Już o godzinie 15-tej odbędzie się seria próbna przed dzisiejszym konkursem. Zapraszamy do naszego serwisu, gdzie na bieżąco będziemy informować o wydarzeniach w Lillehammer.

Wszystkich kibiców zapraszamy do wspólnego komentowania skoków na naszym czacie »

Wyniki na żywo możecie oglądać klikając tutaj »