Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Tajna broń Małysza

Już dzisiaj światowa czołówka skoczków narciarskich walczyć będzie o awans do konkursu w Oberstdorfie. Najlepszy polski zawodnik, Adam Małysz twierdzi, iż przygotował specjalną broń na TCS.

"Podczas kwalifikacji w Oberstdorfie, Małysz zaprezentuje nową pozycję dojazdową. Obniżył sylwetkę, na rozbiegu jest przyczajony jak tyrgys do skoku", informuje Jan Szturc.

"Tak jeździł po rozbiegu w czasach swych największych triumfów. W zasadzie nie jest to więc jego nowa, a raczej stara broń. Sylwetka nie jest jeszcze doskonała. Zmiany idą jednak w dobrym kierunku. Adam spóźnił oba skoki konkursu świątecznego w Zakopanem, ale prezentuje się lepiej niż ostatnio", dodaje pierwszy trener Małysza, Jan Szturc.

Według fachowców Małysz rozpędza się teraz będąc w znacznie głębszym przysiadzie, dzięki czemu jego odbicie jest dłuższe oraz płynniejsze.

"Dzięki obniżeniu pozycji dojazdowej Adam rzeczywiście odbija się mocniej i płynniej. Musi poprawić jeszcze pracę bioder. Wciąż wychodzi z progu zbyt płasko. Mówiąc obrazowo, musi wyżej „zadzierać kuper". Jednak wielkiego wybuchu formy już podczas Turnieju Czterech Skoczni bym się nie spodziewał. Nie są to jeszcze loty na wygrywanie zawodów, ale może na podium wystarczy", skomentował jeden z najlepszych specjalistów od techniki w Polsce, obecnie trener kadry "C", Piotr Fijas.