Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Polacy niezadowoleni po kwalifikacjach do Oberstdorfu

Polskim skoczkom po dzisiejszych kwalifikacjach do pierwszego z czterech konkursów TCS, w niemieckim Oberstdorfie, humory zdecydowanie nie dopisywały. Do czwartkowych zawodów awansowali Kamil Stoch, Robert Mateja oraz, mający zagwarantowane miejsce w "50-tce", Adam Małysz.

"Naprawdę nie mam ochoty w ogóle komentować swoich dzisiejszych skoków" - mówił po kwalifikacjach zdenerwowany Marcin Bachleda. "Diabeł" nie oddał dziś w Oberstdorfie ani jednego dobrego skoku, a jego najlepszym rezultatem było 55. miejsce na pierwszym treningu.

Po kwalifikacjach nie krył rozczarowania również Kamil Stoch, który z wynikiem 112m uplasował się na 44. miejscu.

"Mój skok w kwalifikacjach nie był zbyt dobry. Bardzo przeszkadzał mi jednak sypiący śnieg, a także niekorzystny wiatr." - skomentował swój występ 18-latek z Zębu.

Adam Małysz w swoich trzech dzisiejszych skokach ani razu nie uplasował się w czołówce, nie dziwi więc fakt, iż po kwalifikacjach nie miał ochoty udzielać wywiadów, ani też rozdawać autografów, zebranym pod "Grosse Schattenberg" kibicom.

Początek czwartkowego konkursu o godzinie 16:30, natomiast na 15:00 zaplanowana jest seria próbna