Strona główna • Puchar Świata

Kolejny Puchar Świata za rok w Zakopanem

Walter Hofer, dyrektor zawodów FIS, przyznał stolicy polskich Tatr termin organizacji przyszłorocznego PŚ w skokach narciarskich. Konkursy odbędą się tydzień wcześniej niż w tym roku - 20 oraz 21 stycznia 2007.

Według organizatorów, tegoroczny konkurs w Zakopanem, podobnie jak w poprzednich latach, zebrał wysokie oceny za organizację - zarówno od ekip sportowych, jak i delegatów FIS. Także w tym roku przedstawiciele innych państw organizujących PŚ - m.in. Norwegowie i Finowie - podglądali "jak to się robi w Zakopanem."

"Ten puchar przejdzie do historii. Będzie zapisane w annałach, że wydarzyła się taka tragedia, a kibice zachowali się tak wspaniale. Dla nas to wielkie, dobre zaskoczenie, bo różnie się o kibicach, głównie piłkarskich, mówiło. Nasi kibice naprawdę potrafili się zachować. Ich postawa była również zaskoczeniem dla zagranicznych ekip, dla całego świata. Mamy już wiadomości, że nie tylko w naszej telewizji ukazała się ich reakcja. Moment modlitwy i ciszy oglądało kilkadziesiąt milionów ludzi na świecie" - powiedział dyrektor Lech Nadarkiewicz.

Organizatorzy postanowili przekazać 20 tys. złotych na rzecz ofiar katastrofy w Katowicach. "Postanowiliśmy przekazać 20 tys. zł. Dzięki temu każdy widz, który uczestniczył w tej imprezie może mieć poczucie, że jest to jego minimalny wkład w pomoc ofiarom poszkodowanym w tej tragedii" - powiedział dyrektor zakopiańskiego PŚ, Lech Nadarkiewicz. Wyjaśnił, że pieniądze są częścią kwoty pochodzącej ze sprzedaży biletów na PŚ. Trafią one na konto Caritas, która prowadzi zbiórkę na rzecz ofiar katastrofy na Śląsku.

"Wczoraj solidarność z ofiarami, ich bliskimi i rodzinami miała wymiar moralny i duchowy poprzez szczególny rodzaj zachowania się na Wielkiej Krokwi. Dzisiaj dodajemy do tego wymiar materialny, tak aby nie były to tylko puste słowa i puste gesty. Mamy nadzieję, że kibice upoważnili nas do tego, bo przecież oni byli fundatorami poprzez zakup biletów" - dodał przewodniczący Komitetu Organizacyjnego zakopiańskiego PŚ, Piotr Bąk.

Zarówno w sobotę jak i w niedzielę, pod skocznią zgromadziło się 26 tys. kibiców. Drugiego dnia zawodow, organizatorzy postanowili zrezygnować z oprawy muzycznej konkursu oraz fajerwerków. Konferansjer podawał jedynie wyniki skoczków. Kibice uczcili pamięć ofiar tragedii chwilą całkowitej ciszy i modlitwą.