Strona główna • Puchar Świata

Willingen: Finowie najlepsi!

Ekipa Finlandii zgromadziła najwięcej punktów - 973,4 - podczas drużynowego konkursu w Willingen. Janne Ahonen i jego koledzy udowodnili tym samym, że są głównymi faworytami drużynowego, olimpijskiego konkursu w Pragelato.

Jak na lidera drużyny przystało, Janne Ahonen oddał najbardziej odległe skoki - 145,5 m i 140 m. Kroku dotrzymywał mu dzielnie Matti Hautamaeki - 140,5 m i 130,5 m. Po wpadce w pierwszej serii (120 m), w finale zrehabilitował się Janne Happonen, kiedy to lądował na 136 m. Do granicy 130 m nie udało się natomiast dolecieć Tamiemu Kiuru, chociaż wiele mu nie brakowało, uzyskał odległosci 129,5 m i 128 m.

Na drugim miejscu uplasowali się Austriacy, a to głównie dzięki wyśmienitym skokom Thomasa Morgensterna, na 145 m i 144 m. Najbardziej skrajne emocje wśród austriackich kibiców zapewne budziły skoki Andreasa Widhoelzla. O pierwszej serii "Swider" z pewnością chciałby zapomnieć, gdyż odległość 110,5 m nie jest powodem do dumy. Co innego druga próba - 137 m, wypadła całkiem przyzwoicie. Swój udział w miejscu na podium mieli także Andreas Kofler (136 m i 130 m) oraz Martin Koch (131,5 m i 126 m.

Lekki niedosyt mogą odczuwać Norwegowie, gdyż przegrali z Austriakami w ostatnim momencie. Ich lider, Roar Ljoekelsoey w pierwszej serii oddał najdłuższy skok konkursu - 148,5 m, niestety, 136,5 m w finale okazało się zbyt krótką odległością, aby pokonać Austriaków. W tej serii granicę 140 m pokonał Lars Bystoel (141 m), poprawiając się tym samym, w stosunku do swojego pierwszego skoku, o 15,5 m. Nieźle zaprezentował się Bjoern Einar Romoeren - 130,5 m i 127 m, natomiast najsłabiej na tle kolegów wypadł SigurdPettersen (119,5 m i 125,5 m).

Miejsca na podium zabrakło dla Niemców, mimo, że po pierwszej serii sklasyfikowani byli na 3. pozycji. Swój dzisiejszy występ ekipa gospodarzy zakończyła jednak mocnym akcentem - Michael Uhrmann lądował na 144 m. W drugiej serii słabsze wyniki uzyskali Neumayer i Herr, co nie pozwoliło utrzymać miejsca na podium.

W drużynie japońskiej z najlepszej strony pokazał się Takanobu Okabe (139,5m i 134,5m), w szwajcarskiej: Andreas Kuettel - 140,5m w drugiej próbie, pierwszy skok miał nieudany - tylko 119m. Swoje wyskakał lider Czechów Jakub Janda: 140 i 130m.

Z pewnością zawiedzeni są także fani Simona Ammanna. Dwukrotny złoty medalista z Salt Lake City, na tydzień przed zawodami olimpijskimi nie błyszczy formą. W konkursie drużynowym skakał równo, ale krótko: tylko 115m.

Do finału nie weszli Kazachowie, Rosjanie i Szwedzi. Polacy nie startowali.

WYNIKI I KLASYFIKACJE:

Zobacz wyniki I serii konkursu »

Zobacz końcowe wyniki konkursu »

Zobacz aktualną klasyfikację generalną Pucharu Narodów »

Zobacz nieoficjalną klasyfikację indywidualną konkursu »