Strona główna • Puchar Świata

Andreas Widhoelzl wygrywa w Kuusamo

Andreas Widhoelzl (AUT) wygrał drugi konkurs PŚ w Kuusamo. Wyprzedził faworyta gospodarzy - Janne Ahonena i wczorajszego zwycięzcę, Słoweńca Primoza Peterkę. Adam Małysz na miejscu 4, Marcin Bachleda 11, Tomisław Tajner 27, a Tomasz Pochwała 34.

Początek zawodów to znakomite skoki Polaków - Marcina Bachledy i Tomisława Tajnera. 123 i 118,5 m. dało na długi czas prowadzenie obu skoczkom. Jeden z przedsezonowych faworytów - Simon Ammann (SUI) uzyskał tylko 97,5m. Skaczący jako 14 Sven Hannawald (GER) "spadł" na 58m. Koszmarny kryzys formy zwycięzcy ostatniego Turnieju Czterech Skoczni. Skaczący tuż po nim Francuz Nicolas Dessum oddał ładny skok na 124,5m i objął prowadzenie. Zaskoczył Słoweniec Rok Benkovic skcząc 123,5m. Liczyliśmy, na dobry skok Tomka Pochwały. Niestety, tym razem parę błędów spowodowało, że wylądował na 109m. i odpadł z konkursu. Młody Fin - Janne Happonen uzyskał 130m, lecz za chwilę wyprzedził go "weteran" pucharowych skoczni - Roberto Cecon. Włoch uzyskał 139m. Potwierdził tym samym, że wysoka pozycja w kwalifikacjach nie była przypadkiem.

Słoweniec Robert Kranjec dobrym skokiem na 132m. wysforował się na drugie miejsce. Japończycy - Kasai (122m.) i Funaki (124m.) niezle, ale bez rewelacji do których nas przyzwyczaili. Kolejny z młodych Finów - Arttu Lappi, ku radości miejscowych kibiców uzyskał 124,5m. Matti Hautamaeki (FIN) mimo dalszego skoku niż Cecon (139,5m.) nie wyprzedził Włocha. Michael Uhrmann udowodnił, że jest obecnie liderem reprezentacji Niemiec. Skoczyl 137m i uplasował się ponownie w czołówce. Andreas Widhoelzl (AUT) i Sigurd Pettersen (NOR) potwierdzili wysoką formę.

Ostatnia trójka na skoczni i wielkie emocje - Janne Ahonen (FIN) skacze 141m, a za chwilę Adam Małysz uzyskuje 140m i przegrywa tylko o 0,8 pkt z Finem. Doskonały skok Polaka. Lider PŚ - Słoweniec Primoz Peterka nie leci tak daleko. 136m. i pozycja 6. Zapowiadał się wielki bój o zwycięstwo i liderowanie w PŚ. Ponownie bez Ammanna i Hannawalda...

W II serii niestety Tomisław Tajner spisał się znacznie gorzej (w czym duży udział miało obniżenie belki startowej na pozycję 5). Uzyskał tylko 91m. czyli aż o 19m. mniej niż skaczący lepiej w II serii Andreas Goldberger (AUT). Poprawili się: Clint Jones (USA - 120m.), Peter Zonta (SLO - 126m.) i Roar Ljoekelsoey (NOR - 127m.)

Znakomicie skoczył Marcin Bachleda. Lot na 126,5m. dał mu awans o kilka miejsc i dużo punktów w klasyfikacji PŚ. Swoje skoki zepsuli m.in. Risto Jussilainen (FIN - 98,5m), Noriaki Kasai (99,5m) i Nicolas Dessum (84m i pozycja za Tomisławem Tajnerem). Dobrze skoczył dopiero Martin Hoellwarth (AUT - 129,5m) i objął prowadzenie. Zmienił go na prowadzeniu Robert Kranjec po skoku na 128m. Sigurd Pettersen ponownie znakomicie - 128,5m i pokonał go wymienity w II serii triumfator tegorocznego LGP Andreas Widhoelzl (143,5m.). Primozowi Peterce nie udało się wyprzedzić Austriaka, podobnie jak Michaelowi Uhrmannowi. Kompletnie skok zepsuł Matti Hautamaeki, powodując krzyk rozpaczy u kibiców na skoczni w Kuusamo. Podobnie powiodło się Ceconowi.

Adam Małysz musiał skoczyć w okolicach 140m, by wyprzedzić Andreasa Widhoelzla. Niestety - udało się skoczyć na 129,5m. Zdecydowanie za krótko by wygrać.

Janne Ahonen - dopingowany przez tysiące Finów skoczył daleko (134,5m.) ale wystarczyło to na zajęcie 2 miejsca. Za Widhoelzlem, ale przed Peterką i Małyszem.

Primoż Peterka pozostał więc liderem PŚ, Adam spadł na 4 miejsce, za Widhoelzla i Ahonena.

Cieszymy się z dobrej postawy Tomisława Tajnera (27 miejsce i 4 pkt) i przede wszystkim Marcina Bachledy (11 miejsce i 24 pkt). Zamiana Mateji na Bachledę udała się w pełni. Wydaje się, że trzon kadry wykrystalizował się na konkursach w Kuusamo. Szansę skakania w kwalifikacjach powinni dostawać (oprócz Małysza - który będzie miał zapewnione starty w "50") - Bachleda, Tajner i Pochwała.

Pierwsze dwa konkursy, pokazały, że skazywany przez niektórych na zapomnienie Słoweniec Primoz Peterka, wraca do wielkiego skakania. Nie jest zaskoczeniem dobra forma Ahonena i Widhoelzla. To doświadczeni i znakomici zawodnicy. Kryzys w kadrze Niemiec bardzo dziwi. Beznadziejny Hannawald, młodzi jak Hocke, również zawodzą. Tam potrzeba jeszcze dużej pracy. Póki co, Polskie skoki okazują się dużo lepsze od Niemieckich.

Filmy ze skokami:

- Andreas Widhoelzl,143,5m - 2 seria

- Adam Małysz,140m - 1 seria

- Adam Małysz,129,5m - 2 seria

Zobacz aktualny ranking Pucharu Świata

Zobacz pełne wyniki zawodów...