Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Schmitt umotywuje kolegów z kadry

Cierpliwość fanów Martina Schmitta wiele razy już była wystawiana na próbę, gdy Martin musiał wciąż przekładać na później swój powrót na skocznię. O jego problemach z kolanami mówiono już podczas Olimpiady w Salt Lake City, po zakończeniu sezonu informowano o leczeniu. Jednak zawody na które planowano powrót Schmitta: Hinterzarten, Lahti, Kuusamo mijały, a Martin wciąż się nie pojawiał.

Tym razem jednak trenerzy zapewniają, że z kolanami skoczka jest już wszystko dobrze i możemy spodziewać się jego występów pod koniec grudnia podczas zawodów w Engelbergu. Schmitt wznowił treningi w Lillehammer, gdzie oddał swój pierwszy od 84 dni skok. "Martin był bardzo spięty, ale wszystko przebiegło normalnie. Lot był spokojny, lądowanie - pewne. A najważniejsze, że nie czuł później żadnego bólu" - powiedział trener Wolfgang Steiert. Z powrotu Martina cieszy się również Reinhard Hess mając nadzieję, że pomoże to także fatalnie spisującemu się ostatnio Svenowi Hannawaldowi "Powrót Martina poprawi atmosferę w grupie, zwiększy morale zawodników, którzy nie mogą być zadowoleni z występów w Kuusamo. Liczę, że Martin szybko wróci do wysokiej formy i będzie liderem ekipy, gdyż roli tej na razie nie może spełniać Sven Hannawald" - przyznał. Jednak nie chcąc ryzykować zdrowia Martina zbyt szybką zgodą na jego start w konkursie Pucharu Świata, zdecydowali, aby nie brać udziału w zawodach w Titisee-Neustadt "Nie chcemy za wcześnie tworzyć presji i napięcia wynikającego z poważnych zawodów" – wyjaśnił Hess.

Trenerzy liczą też na to, że do konkursu w Engelbergu lepiej spisywać się zacznie cała kadra niemiecka, która na razie nie spełnia oczekiwań. "Mam nadzieję, że do tego czasu wzrośnie dyspozycja Hannawalda i wlejemy w serca naszych kibiców nieco optymizmu przed Turniejem Czterech Skoczni. To jest nasz cel w tej chwili" - powiedział Hess, który dodał, że w głównym celem pracy w Lillehammer jest skorygowanie błędów popełnianych przez skoczków w Kuusamo."Wymagamy od zawodników więcej koncentracji w czasie treningu. Błędy przez nich popełniane nie są wielkie, ale nie mogą stać się nawykami. Wtedy byłby kłopot. Poza tym zaapelowaliśmy do podopiecznych, aby przestali myśleć o igrzyskach w Salt Lake City. To już przeszłość. Przed nimi nowe wyzwania i cele"" - powiedział Wolfgang Steiert.