Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Zbyt wolni Niemcy

Pytania, które dotyczyły słabej postawy niemieckich zawodników w minionych sezonach, zostały rozwiązane przez naukowców, zajmujących się pracą naukową o Igrzyskach Olimpijskich w Turynie. Przeanalizowali oni występy Niemców podczas ostatniej zimy i doszli do wniosku, iż mieli braki w aerodynamice oraz prędkościach na progu.

Soeren Moeller, członek IAT, instytutu zajmującego się stosowaniem wiedzy trenerskiej, stwierdził po przeanalizowaniu występu niemieckich zawodników w Turynie, że jedynie siła odbicia umożliwiała skoczkom utrzymanie się na światowym poziomie.

Porównując niemieckich zawodników z innymi ze światowej czołówki, można stwierdzić, że przyjmuja zbyt „ otwartą" postawę w czasie dojazdu. Tylko Georg Spaeth i Michael Neumayer z prędkościami ok. 2,8 m/s nie odbiegają od czołówki. Średnia reszty Niemców jest mniejsza o ok. 0,2 m/s.

Niemieccy skoczkowie mają również problemy z prawidłowym ułożeniem ciała. Według Petera Rohweina spowodowane jest to asekuracyjną postawą w czasie wyskoku. - Za małe zbliżenie ciała do nart utrudnia też elastyczność w systemie buty- wiązania- narty. Próbowaliśmy wykorzystać kliny w okolicach łydek jako pomoc, ale musieliśmy z tego zrezygnować, bo powodowały niestabilną technikę- powiedział Peter Rohwein, trener Niemców.

Ostatnio występowało za dużo ustępstw ze strony trenera, dotyczących prędkości dojazdowych, które pozwoliłyby na harmonijne odbicie.- Dlatego w czasie treningów skupimy się na pozycji dojazdowej. Poza tym musimy zająć się problemami, związanymi z ułożeniem stóp i bioder- stwierdził niemiecki trener.

Po zakończeniu sezonu chciano zrezygnować ze sprzętu Rossignola, ale zmiana nie była możliwa z powodu obowiązywania długoterminowych umów, od których trudno odstąpić. - Zawodnicy mają też podpisane indywidualne umowy. Właśnie na tę sprawę trenerzy muszą mieć większy wpływ w przyszłości- dodał Rohwein.