Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Co dalej z Vikersund?

Klub Narciarski Vikersund otrzymał 850 000 koron (około 105 000 euro) ze środków publicznych na przygotowanie skoczni do zawodów Pucharu Świata, które odbędą się w styczniu 2007 roku.

Z tego powodu Vikersund oczekuje też ostatecznej decyzji w sprawie nieporozumienia, dotyczącego budowy nowej skoczni do lotów. W maju 2005 roku Kongres Norweskiego Związku Narciarskiego zdecydował o budowie nowego obiektu w Roedkleiva (w Oslo). Tym samym opowiedział się przeciw przebudowie Vikersund.

- Nasz status jako kompleksu narodowego kończy się wraz z upływem 2009 roku. Do tego momentu czas szybko upłynie, dlatego musimy wiedzieć, czy powinniśmy inwestować na kolejne 10. lat. Wszyscy przecież wiedzą, że przydział na Mistrzostwa Świata i Igrzyska Olimpijskie otrzymywany jest na kilka lat przed imprezami. Nie możemy zbudować w Vikersund żadnej nowej skoczni, dopóki decyzja w sprawie budowy nowego obiektu w Roedkleiva nie zostanie do końca podjęta- powiedział Arve Thorvik z klubu w Vikersund dla norweskiej agencji ANB.

Plany budowy nowej skoczni w Roedkleiva znajdują się na razie w początkowej fazie, ponieważ politycy z Oslo sprzeciwili się budowie nowego obiektu . Z tego powodu decyzja Norweskiego Związku Narciarskiego przyniesie ważne konsekwencje dla Vikersund. Jak już wspominaliśmy, skocznia ta ma do 2009 roku status kompleksu narodowego. Po 2009 upłynie kolejnych 6. lat, zanim rozpocznie się budowa nowego obiektu w Roedkleiva. Sytuacja ta jest oczywiście niewygodna dla Vikersund.

- Jeśli będziemy musieli czekać do 2015 roku, zanim będziemy wiedzieć, czy Roedkleiva zostanie wybudowana, nie możemy utrzymywać naszego kompleksu w dobrym stanie. Oraz nie możemy przeprowadzić żadnej totalnej przebudowy. Możemy dużo zdziałać , ale musimy wcześniej wiedzieć, czy jest w tym jakiś sens. Jeśli nie będzie sensu inwestować milionów koron, wtedy nic z tego nie będzie- dodał Thorvik.

Thorvik ma nadzieję, że zarząd Norweskiego Związku Narciarskiego jeszcze raz zajmie się problematyką skoczni w Roedkleiva. Jednak dla Sverre Seeberga, prezydenta Norweskiego Związku Narciarskiego, nie ma żadnego problemu. - Decyzja o Roedkleiva została już podjęta. Nie dostaliśmy od ministerstwa pieniędzy na Vikersund. Dlatego kwesta budowy dwóch skoczni na Holmenkollen obecnie ma najważniejsze znaczenie- skomentował Seeberg dla agencji ANB.