Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Stawiają na współpracę - spotkanie w Zakopanem

W sobotę, w Zakopanem, Hannu Lepistoe spotkał się z polskimi trenerami. W ciągu pięciu godzin poruszono wiele aspektów związanych ze skokami narciarskimi.

Hannu Lepistoe rozpoczął spotkanie autoprezentacją. Kariera zawodnicza Fina nie trwała zbyt długo, natomiast jako trener pracował w Finlandii, w Austrii i we Włoszech.

W następnej kolejności mówił o pozycji dojazdowej, szybkościach i wyczuciu środka ciężkości.

Lepistoe przybliżył również postać swojego najsłynniejszego podopiecznego, Matti Nykaenena, jego fenomen. Matti był najmniejszy i najchudszy, a jednak wygrywał. Dzięki przeprowadzonym badaniom stwierdzono, że to nie siła jest kluczem do sukcesu, tylko szybkość prostowania stawów i kąt wyjścia barków do przodu. Nykaenen wykonywał te elementy równie szybko, co i mocno, lepiej, niż przeciwnicy.

Trener kadry porównał według tego parametru najlepszych skoczków naszych czasów, między innymi Ahonena, Małysza, Goldiego, Morgensterna i Hautamaekiego. Ci zawodnicy jednak na swój sposób pracują tułowiem, pod różnym kątem, przez co nie ma jednego "przepisu" na dobre skakanie dla każdego.

Fin wspomniał także przypadek Miki Laitinena. Skoczek ten miał najmocniejsze odbicie na świecie, ale jego mankamentem była koordynacja ruchowa, przez co zaliczał upadki.

Trener mówił też o technice lotu, a także o tym, że dużą rolę odgrywa obserwacja młodych, fenomenalnie skaczących dzieci. Pewne parametry, np. ich ułożenie w locie, można wykorzystać w takim przypadku w szkoleniu seniorów.

Dla Hannu Lepistoe najważniejszą sprawą jest współpraca między trenerami kadry, a klubowymi. Bez tego, uważa Fin, nie da się stworzyć skutecznego systemu szkolenia. To stwierdzenie bardzo spodobało się zgromadzonym na sali szkoleniowcom.

Mamy zatem nadzieję, że podobne spotkania będą organizowane cyklicznie, z korzyścią dla każdej ze stron.