Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Hannu Lepistoe popracuje nad motywacją Małysza

W niedzielę Hannu Lepistoe rozpoczął pierwsze treningi z polskimi skoczkami. Jak na razie fiński szkoleniowiec jest zadowolony ze swoich zawodników. Z optymizmem wypowiada się na temat Lepistoe także i Adam Małysz.

"Z tą grupą można zajść wysoko. No i ważne, że Adam Małysz ma motywację, która go buduje" - ocenia Lepistoe.

"Przyjście nowego trenera to nowe nadzieje dla kadry. Hannu powiedział, że chce popracować nad moją motywacją, to najważniejsze. Inna sprawa, że nie brakuje mi jej po niezłej końcówce poprzedniego sezonu. Wierzę, że mogę znów się liczyć" - zapewnia Adam Małysz.

"Zawodnik musi sam wyzwolić w sobie motywację, trener może pomóc, o ile razem ze współpracownikami będzie budował odpowiednią atmosferę. Jeśli trenerom chce się pracować, zawodnicy to odczuwają" - dodaje fiński szkoleniowiec polskich skoczków.

Lepistoe był zaskoczony ogromną popularnością skoków oraz jego osoby w Polsce.

"Czegoś takiego nie ma nigdzie na świecie. Może to dobre dla dyscypliny, ale ja tego nie lubię. Co we mnie atrakcyjnego, czy ja jestem sexy?" - śmieje się Fin.

Lepistoe zwrócił się również z prośbą do kibiców oraz dziennikarzy, aby dać mu trochę spokoju i czasu.

"Dajcie nam spokojnie popracować. Nic nie dzieje się błyskawicznie, do wyników chcemy dochodzić powoli. Na razie trudno mi nawet wymówić nazwiska polskich zawodników" - powiedział nowy trener naszych skoczków.

Do podjęcia pracy w Polsce Lepistoe zachęcał Heinz Kuttin, były trener naszej kadry. Fin zdaje sobie sprawę, jak ogromne są oczekiwania i presja ze strony prasy, kibiców czy działaczy.

"Trzeba będzie z tym żyć. Mam tylko nadzieję, że gazety napiszą to, co naprawdę powiem" - zakończył Fin.