Lepistoe zadowolony z Małysza po treningu w Ramsau

Polskich skoczków w austriackim Ramsau przywitał wiatr i zaledwie 4 stopnie ciepła. Zawodnicy oddali po 8-9 skoków przed południem oraz 6 skoków podczas drugiego treningu.

"Pod względem fizycznym jest znacznie lepiej niż myślałem. Cały czas pracujemy i poznajemy się wzajemnie. Przed nami cykl zawodów, ale tak naprawdę to nie są one najważniejsze. Naszym celem jest zima i na tym się koncentrujemy. Puchar Kontynentalny i Letnie Grand Prix to będzie dla zawodników po prostu mocny trening" - mówi Lepistoe.

Na skoczni świetnie spisywał się Adam Małysz, mimo iż tradycyjnie skakał z najniższego rozbiegu.

"Przyjemnie jest patrzeć na to, co robi Adam. Jego skoki były najlepsze pod każdym względem. Widać, że znów skakanie go cieszy. Do nowego sezonu przygotowuje się niezwykle solidnie. Nowe przepisy, które nie pozwalają mu zrzucić jeszcze 2-3 kilogramów powodują, że zimą było nieco gorzej. Aby teraz było inaczej, musi poprawić inne elementy skoków. Od wybicia, po ułożenie w locie i lądowanie. Jestem pewny, że nasz as nie powiedział ostatniego słowa. Cieszę się, że kadra "B" również trenuje z najlepszymi. Zawodnicy mają okazję podpatrywać kolegów, a i trochę rywalizować" - dodaje Piotr Fijas - trener kadry B.

Zgrupowanie w Ramsau potrwa do piątku, po czym zawodnicy wrócą do kraju, gdzie już 17 czerwca wezmą udział w konkursie o Puchar Doskonałego Mleka