Polacy trenowali na Wielkiej Krokwi, dobra dyspozycja Małysza

"Skoczkowie narzekali nieco na rozbieg, ponieważ był jeszcze brudny po zimie, a także dużo bardziej płaski niż w Ramsau, jednak wszyscy zawodnicy sobie jakoś z tym poradzili" - mówi Łukasz Kruczek.

Każdy z zawodników oddał na wtorkowym treningu po 7-8 skoków.

"Liczyliśmy, że będą nieco lepsze warunki, ale wiał wiatr przeszkadzający w przećwiczeniu tego, nad czym chcieliśmy popracować. Skakanie przy takim wietrze było nieco za łatwe. Ogólnie jednak trening można uznać za udany" - dodaje drugi trener polskiej kadry.

"Faworytem sobotnich zawodów o Puchar Doskonałego Mleka na pewno jest Adam Małysz, który na treningach spisuje się zdecydowanie najlepiej i niespodzianek być nie powinno. Przy aktualnej dyspozycji Małysza zagrozić mu mógłby chyba tylko któryś z zagranicznych zawodników. Jednak trening to zawsze co innego niż konkurs i sądzę, że zawody mogą być bardzo zacięte" - uważa Łukasz Kruczek.

Poza Adamem Małyszem na wtorkowym treningu dobrze prezentowali się również Rafał Śliż, a także Marcin Bachleda, jednak ten drugi miał nieco problemów z pozycją dojazdową.

Polska kadra ponownie spotka się w Zakopanem w sobotę, na konkurs o Puchar Doskonałego Mleka. Podopieczni Hannu Lepistoe oraz Łukasza Kruczka nie planują natomiast wzięcia udziału w piątkowym, oficjalnym treningu przed zawodami.