Dobra forma Arttu Lappi

Fiński skoczek Arttu Lappi podczas swojej kariery zdążył już zyskać popularność, ma również na koncie pewne sukcesy. Niestety podczas ostatniego sezonu jego forma była na tyle słaba, że przestał pojawiać się w konkursach Pucharu Świata. Wystąpił jedynie w inaugurujących cykl PŚ zawodach w Kuusamo.

Ze zmiennym szczęściem startował w Pucharze Kontynentalnym. Lecz Arttu nie chce dopuścić do tego, by kibice o nim zapomnieli. Obecnie sumiennie trenuje przed kolejnym zimowym sezonem. Swoją formę ocenia pozytywnie.

"Jest dość dobrze. Latem pracowałem nad pewnymi zmianami w technice. Teraz widać postępy" - mówi Lappi.

Na pytanie, dlaczego Finowie nie przywiązują wagi do występów w Letnim Grand Prix twierdzi, że być może chodzi o pieniądze. Lecz szybko dodaje - "Skoki to przede wszystkim sport zimowy. Dlatego w okresie letnim skupiamy się głównie na treningach i przygotowaniach do startów zimą. Wierzę, że gdy spadnie śnieg, nasza reprezentacja będzie nie do pokonania".

O jego dobrej formie świadczą wyniki zawodów, w których niedawno brał udział. Arttu zajął 8. miejsce indywidualnie i 2. drużynowo w rozegranych minionego weekendu mistrzostwach Finlandii. Młody Fin podkreśla, że byłoby go stać na więcej, gdyby nie pogoda: "Przez cały czas dokuczał nam wiatr, który sprawiał wielu skoczkom problemy. Gdyby nie to, na pewno nasz zespół pokonałby reprezentację klubu z Lahti" - stwierdził skoczek.

Skoki to nie wszystko. Ważne dla Lappiego są także studia. 22-letni zawodnik chce skupić się teraz na nauce, by później mógł zająć się występami w sezonie zimowym i jak najlepiej prezentować się na skoczniach.