Strona główna • Kobiece Skoki Narciarskie

"I nikomu nie wolno odbierać marzeń"

"I nikomu nie wolno odbierać marzeń" - z takim przesłaniem działalność zaczęło trzy miesiące temu WTWS czyli Wolne Towarzystwo Wspierające Skakajki. Ich marzenie - popularyzacja skoków kobiet w Polsce, spełnia się z każdym dniem.

Gdy grupa przyjaciół postanowiła wesprzeć skaczące Polki, nie brakowało sceptyków. Początki były trudne, ale wytrwałość dała efekty. Nadeszły pierwsze sukcesy, zawody, uśmiechy triumfu, a przede wszystkim wspaniała zabawa skoczkiń, zwanych pieszczotliwie przez kibiców skakajkami.

Drugi sierpnia 2006r. roku na zawsze pozostanie w pamięci zawodniczek i ich fanów. Tego dnia po raz pierwszy rozegrano zawody w osobnej kategorii tylko dla dziewczynek na TKB w Wiśle. Wyniki konkursu nie były ważne. Przede wszystkim liczyła się akceptacja organizatorów zawodów dla stworzenia osobnej kategorii dziewczyn i zrozumienie, że nie można porównywać ich wyników z osiągnięciami chłopców.

Tydzień później, dzięki pomocy WTWS, trener wraz z podopiecznymi mógł wyjechać na pierwsze zawody PK kobiet, w którym wystartowały Polki. Ten równie pamiętny dzień, 9 sierpnia, to występ zawodniczek w Pohla. Nikt nie mógł przypuszczać, że dziewczynki, które kilka miesięcy wcześniej oddawały skoki na skoczni K-15 będą reprezentować swój kraj na arenie międzynarodowej na skoczni K-60. Parę dni później podopieczne trenera Bafii zajęły wysokie lokaty w swoich kategoriach wiekowych w Meinerzchagen, a następnego dnia startowały w PK. To na skoczniach w Niemczech Gabrysia i Asia pobiły swoje rekordy życiowe. Uśmiechy radości gościły nie tylko na twarzach skoczkiń, ale także i tych, którzy za dziewczyny trzymali kciuki. Te pierwsze sukcesy były motywacją do dalszego wspierania trenera i zawodniczek.

Wrzesień przyniósł kolejne chwile wzruszeń. Dziewczynkom zabawa i przygoda ze skokami tak się podobała, że chciały poznać smak lądowania na zeskoku Średniej Krokwi. Wspierane przez trenera ciężko pracowały, skakały coraz dalej, starowały na konkursach w Zakopanem, Szczyrku, Gilowicach. W październiku skoczkinie wyjechały na zawody do Czech. Nie odpuszczały również krajowych zmagań. W końcu Gabrysia i Asia spełniły swoje marzenia o występie na skoczni K-85. Mimo że oddały dopiero tam kilka skoków, chcą na nią wrócić.

Ponadto uszczęśliwiła nas wiadomość, że do trenera Bafii zgłosiły się nowe dziewczynki, które zainteresowały się skokami. Do dziś w klubie trenują: Gabrysia Buńda, Asia Gawron, Bogusia Bochnak, Asia Szwab, Asia Stopka, Kasia Strama, Patrycja Kułach, Marzena Polczyk, Monika i Gosia Ciszek. Również w Gilowicach zabawę ze skokami kontynuuje Asia Caputa.

Kolejną miłą niespodzianką był pierwszy skok Asi Gawron przekraczający 50m, którego dziewczynce serdecznie gratulujemy. Cieszy również fakt, że cały czas przybywa przyjaciół kobiecych skoków, a trener i jego podopieczne są wspierani przez członków WTWS.

Kończąc te, jakże miłe przypomnienie o rozwoju kobiecych skoków, chciałabym zachęcić wszystkie młode dziewczyny do spróbowania swych sił w skakaniu. W końcu nie liczą się wyniki, a zabawa i radość ze skakania. Dalekie skoki przyjdą z czasem dzięki treningom i pasji.