Strona główna • Puchar Świata

PŚ w Kuusamo: Szwajcarzy tylko z dwoma skokami na śniegu

Na rozpoczynającej sezon 2006/2007 konferencji prasowej pojawiła się pierwsza trójka zawodników ostatniej zimy: Jakub Janda, Janne Ahonen oraz Andreas Kuettel.

Zdobywca Kryształowej Kuli, Czech Jakub Janda zaskoczył zgromadzonych na sali dziennikarzy nową fryzurą. W tym roku ekipą naszych południowych sąsiadów opiekuje się Austriak - Richard Schalert. "Pojawił się w naszej drużynie nowy trener. Wprowadził on do naszego treningu sporo nowych rzeczy, między innymi nową technikę" - powiedział Jakub Janda.

Przed sezonem letnim Janda miał drobne problemy ze swoim związkiem narciarskim. "Już jest lepiej, sytuacja z Czeskim Związkiem Narciarskim jest dobra. Moja głowa jest wolna od problemów" - dodał Czech.

Podobnie jak przed rokiem, również teraz czołowi zawodnicy mieli problemy ze znalezieniem obiektu pokrytego śniegiem. "Byliśmy w Ramsau, gdzie oddałem 15 skoków na śniegu. Mam jeszcze problemy z pozycją dojazdową" - zakończył Jakub.

Fin Janne Ahonen pomimo tylu lat występów na skoczniach w dalszym ciągu jest wysoko zmotywowany przed nowym sezonem. "Jestem głodny sukcesów. Moja motywacja jest na odpowiednim poziomie. Lato w moim wykonaniu było dobre" - skomentował Fin.

Podczas ostatnich Mistrzostw Finlandii, Janne zajął czwartą pozycję. "Skoki w moim wykonaniu były dobre. Podczas pierwszego niestety upadłem" - wyjaśnił krótko Janne.

W czasie przerwy między sezonami, Janne Ahonen poświęca czas na swoje hobby - wyścigi samochodowe. "Skoki są na pierwszym miejscu a wyścigi to tylko hobby w czasie lata" - zakończył Ahonen.

Trzeci zawodnik Pucharu Świata, Szwajcar Andreas Kuettel także jest optymistycznie nastawiony przed nadchodzącym sezonem. "Jestem dobrze przygotowany. W lecie mój trening był bardzo różnorodny. Na początku byłem w USA, gdzie skakałem dla przyjemności. Nie przygotowywałem się specjalnie do lata, byłem zaskoczony rezultatami, które osiągnąłem" - powiedział Kuettel.

Podobnie jak nasi zawodnicy, także Andreas z kolegami przyjechał wcześniej do Kuusamo, aby móc potrenować na skoczni Ruka. "Niestety nie rozumiem dlaczego nie pozwolono nam skakać na skoczni. Byłem na niej i widziałem, że była dobrze przygotowana. Wiem, że tutaj warunki bywają różne, ale w poniedziałek i wtorek było wszystko w porządku" - dodał rozżalony Szwajcar.

"W tej sytuacji mamy na koncie tylko dwa skoki na śniegu. Dobrze, że mam zapewnioną kwalifikację, ponieważ mogę jeszcze dziś potrenować i nabrać wyczucia przed piątkowymi zawodami" - oznajmił Andreas.

W lecie dobre wyniki osiągnął także jego kolega z drużyny - Simon Ammann. "Cieszy mnie to, że on skacze dobrze. Miło widzieć go w formie, jest to dla mnie większą motywacją" - podsumował Kuettel.