Stefan Hula: "Chce mi się śmiać"

Stefan Hula jest jednym z niewielu skoczków, którzy inaugurację Pucharu Świata w Kuusamo będą dobrze wspominać. Dzięki skokowi na 121,5m, udało mu się wywalczyć świetną, 12. pozycję i w sobotnich zawodach ma już zapewnione miejsce w "50".

"Trochę chce mi się śmiać. To był śmieszny konkurs, bo przecież nie można tu mówić o żadnych obiektywnych zmaganiach. Decyzją jury jednak wyniki pierwszej serii zostały uznane za oficjalne" - mówił Stefan Hula.

"Czy czuję, że jestem lepszy od Adama? Może tak wyglądać w wynikach tego konkursu, ale Adam skakał świetnie na treningach i to on powinien być w czubie. W normalnych warunkach to byłbym pewnie w trzydziestce" - uważa zawodnik Sokoła Szczyrk.

"Skoczyłem tutaj swoje, chociaż nie był to jeszcze taki skok, jakie pokazywałem na treningach, ale był niezły. Oby w następnych konkursach było jeszcze lepiej. W sobotę na pewno presja będzie mniejsza, bo mam już zapewnioną kwalifikację. Oznacza to, że pierwszy skok będzie dla mnie tylko treningiem" - zakończył Hula.