Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Pięciu Polaków na Lillehammer


Polscy skoczkowie już w środę w pięcioosobowym składzie wylecą do norweskiego Lillehammer, gdzie w weekend odbędą się kolejne konkursy Pucharu Świata.

Szkoleniowcy polskiej kadry zdecydowali, iż w Norwegii wystąpią ci sami zawodnicy, których mogliśmy zobaczyć w Kuusamo oraz dodatkowo Robert Mateja.

Do Lillehammer udadzą się więc: Adam Małysz, Stefan Hula, Kamil Stoch, Piotr Żyła i Robert Mateja.

Po zmaganiach w Kuusamo, nasi trenerzy dobrze oceniają formę Adama Małysza oraz Stefana Huli.

"Adam i Stefan podobnie jak wcześniej utrzymują swoją dobrą dyspozycję. Kamil ma problemy z "timingiem" - odpowiednim wyczuciem czasu odbicia i w tym tkwi jego problem. Piotrek - skakał trochę słabiej aniżeli na treningach pokazywał, nie przenosi jeszcze swoich możliwości na skocznie w zawodach takiej rangi. Obserwujemy i zobaczymy jak jego kolejne starty się będą przedstawiać" - ocenia Łukasz Kruczek.

Polska ekipa do Lillehammer odlatuje w środę, aby jeszcze w czwartek przeprowadzić trening na olimpijskim obiekcie.

"Chcemy na miejscu w czwartek odbyć wolny trening, gdyż w treningu oficjalnym możemy wystawić tylko czterech zawodników. W ten sposób chcemy wszystkim dać szansę treningu i po pierwszym konkursie zrobić wymianę" - tłumaczy trener Kruczek.

"Co do Rafała Śliża oraz Marcina Bachledy to od ostatniego treningu nie skakali. Jesteśmy właśnie w trakcie organizacji dla nich możliwości treningu. Robert Mateja został dołączony do składu na Lillehammer jeszcze na podstawie tego, co pokazywał podczas zgrupowania w Kuusamo" - dodaje asystent Hannu Lepistoe.

Aktualnie w Lillehammer duża skocznia jest nieczynna, ze względu na trwające tam przygotowania do weekendowych zawodów. Otwarty jest natomiast średni obiekt. Prognozy pogody dają jednak nadzieję na to, iż konkurs w Lillehammer odbędzie się bez przeszkód