Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Niepewni siebie Niemcy trenują w Lillehammer

Rozczarowanie w niemieckim zespole po pierwszym konkursie spowodowało, iż podopieczni Petera Rohweina z mieszanymi uczuciami udali się w niedzielę do norweskiego Lillehammer. Nie spełniły się pokładane w Michaelu Uhrmannie nadzieje na podium. Kilka dni treningu ma wzmocnić kondycje i koordynacje niemieckich skoczków.

W zespole niemieckim, podobnie jak i w innych reprezentacjach innych krajów, zapanowało rozczarowanie po pierwszym starcie w Pucharze Świata. Zmienne warunki pogodowe przyczyniły się do rozegrania jednej serii pierwszego konkursu i do odwołania zawodów w drugim dniu. Sprawdzian formy Niemców nie wypadł pomyślnie dla podopiecznych Petera Rohweina.

Michael Uhrmann nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań na podium. Wraz z innymi skoczkami z pierwszej 15-stki klasyfikacji generalnej ubiegłego sezonu trafił na fatalne warunki atmosferyczne. Skok zakończył się dla niego bardzo niepomyślnie. Zajął dopiero 66 miejsce. Jeszcze nigdy nie był przedostatnim zawodnikiem w rankingu na zakończenie konkursu. Przed zawodami w Kuusamo przeczuwał, iż to będzie dobry start. Tymczasem intuicja go zawiodła. Potrzebuję kilka dni porządnego treningu- mówi Uhrmann. Do Lillehammer poleciał jednak z mieszanymi uczuciami.

Spekulować na temat ewentualnych wyników nie chcą także inni kadrowicze. Georg Spaeth jest jeszcze bardzo daleko od dobrej formy. Czas do kolejnego konkursu spędzi na polepszaniu swej koordynacji w locie. Podobnie czynią jego koledzy. Martin Schmitt, który w Kuusamo był 13, zamierza udowodnić trenerowi, iż tak wysokie miejsce nie było dziełem przypadku. Powodem jest wewnętrzna walka o bilet na Mistrzostwa Świata w Sapporo.

Pretendentami do wyjazdu na te prestiżowe zawody są także Michael Neumayer oraz Christian Ulmer. Obaj skoczkowie w fińskim konkursie byli w pierwszej 10-stce. Neumayer mimo złych warunków osiągnął wynik 130,5 m. Natomiast Ulmer wykorzystał sprzyjającą w czasie jego skoku aurę i wylądował na 125 m. Walka o miejsce w reprezentacja nadal się wiec będzie toczyć.

Szkoleniowiec, Peter Rohwein, zamierza na krótko przed Mistrzostwa Świata ogłosić skład drużyny. W najbliższych dniach skupić się chce tylko na przygotowaniach do kolejnego startu w Pucharze Świata. W programie stoją skoki na skoczni w Lillehammer. Tu bowiem w weekend odbędą się zawody. Dodatkowo skoczkowie będą wzmacniać swoją psychikę i koordynację. Bowiem dziwny dla nich konkurs w Kuusamo podkopał ich wiarę w siebie, którą starają się teraz odbudować.