Niemiecka Szkoła Juniorów

W Niemczech powstaje Szkoła Juniorów. Opiekunem młodych skoczków został Heinz Koch. Znany trener narciarski będzie szkolił 7 zawodników, którzy w przyszłości mieliby zastąpić starszych kolegów w Pucharze Świata.

Słaba od kilku lat dyspozycja niemieckiej kadry jest przyczyną poszukiwania nowych rozwiązań. W Niemczech nie ma obecnie żadnego juniora, mogącego rywalizowac ze starszymi kolegami. Powstała zatem z inicjatywy klubu w Willingen Szkoła Juniorów Pomysł zaakceptował narodowy Związek Narciarski. Głównym celem szkolenia jest przygotowanie pod względem kondycyjnym i psychologicznym młodych skoczków do późniejszych startów w prestiżowych zawodach.

Obecnie Szkoła jest jeszcze w fazie próbnej. Z tego względu uczniami staną się tylko juniorzy z Willingen i okolic. Opiekę nad nimi powierzono Heinzowi Koch. Austriak trenował w przeszłości drużynę narodową swego kraju. Był także osobistym trenerem Andreasa Goldbergera. Wiedza, którą posiada oraz znajomość światowej elity sprawiła, że zaproponowano się właśnie jemu trenowanie naszych skoczków- mówi Joerg Pietschmann, szkoleniowiec z klubu S.C. Willingen.

Podopiecznymi Heinza Kocha wybrano m.in. Christopha Leyhe, Stevena Regenbogena, Juliana Feldmana oraz Stephena Leyhe, który odniósł już zwycięstwo w Alpencup. Wszyscy uczniowie są w wieku 14-17 lat. To dobry wiek na porządne szkolenie- opiniuje Koch- ale droga na szczyt jest bardzo daleka.

Heinz Koch daje sobie dwa lata na przygotowanie swoich skoczków. Swoje umiejętności zawodnicy będą sprawdzać w konkursach Alpencup i Deutschlandcup (Puchar Niemiec). Po upływie tego okresu Niemiecki Związek Narciarski podejmie decyzję o kontynuowaniu lub likwidacji Szkoły Juniorów.