Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Łukasz Kruczek: "To taka gra na błędy przeciwnika"

W ocenie trenerów Adam Małysz w Engelbergu skacze coraz lepiej i w sobotnim i niedzielnym konkursie może powalczyć o najwyższe lokaty.


"Żaden ze skoków Adama nie był taki super, jak on potrafi. W ogóle wszyscy zawodnicy, którzy ostatnio skakali w Kuusamo mieli dziś troszkę problemów z tym profilem skoczni. Ale to nie usprawiedliwia żadnego skoku. Tu jest dosyć krótki próg i sam Adam mówi, że nie może się zebrać, zdążyć na końcu progu. Ale generalnie co skok jest lepiej" - ocenia Łukasz Kruczek.

"Tory są tu faktycznie szersze niż gdzie indziej i to jest tak, że gdy tor jest nawet pół centymetra szerszy, to odczucie zawodnika jest nieco inne i ciężko się przestawić. Jednak jest to naturalne na przestrzeni sezonu i zawodnik musi potrafić szybko na te zmiany reagować" - uważa asystent Hannu Lepistoe.

"Kamil Stoch fatalnie skoczył w kwalifikacjach. Najlepszy skok oddał w pierwszym treningu, drugi był już taki nie bardzo, a trzeci całkowicie 'z innej bajki'. Kamil nie pokazuje w zawodach takiej zadziorności jak np. Stefan, Marcin czy Rafał, którzy na konkursy dodatkowo się mobilizują i skaczą lepiej. Od Kamila nikt nie oczekuje, że będzie skakał lepiej niż na treningu, tylko chociaż tak samo" - dodaje szkoleniowiec polskich skoczków.

"Marcin Bachleda zadanie na dziś wykonał, ale zobaczymy czy się sprawdzi jutro, w zawodach. Ten skok w kwalifikacjach był taki poprawny, ale to nie poziom, który pokazywał podczas treningów w Kuusamo" - kontynuuje trener Kruczek.

"Gregor Schlierenzauer jest aktualnie w naprawdę dużej formie, skacze czysto technicznie, nie popełnia praktycznie żadnych błędów na progu. U niego forma nie chce odejść, tylko trzyma się na wysokim poziomie już od lata. Czy Adam może powalczyć w konkursie ze Schlierenzauerem? To wszystko zależy tylko od tego ile obaj zawodnicy popełnią błędów. W tej chwili jest to taka gra na błędy przeciwnika, bo jest grupka zawodników - Schierenzauer, Jacobsen, Ammann, Kuettel i Adam, którzy skaczą w miarę równo. I to wszystko jest do nadrobienia, wyrównuje się np. w zależności od warunków wietrznych. Ten, który popełni mniej błędów, ten jutro wygra" - zakończył Łukasz Kruczek.

Korespondencja z Engelbergu, Tadeusz Mieczyński.