Schlierenzauer: "Zamierzam walczyć"

Gregor Schlierenzauer w czwartkowym konkursie TCS w Innsbrucku nie spisał się na miarę oczekiwań tysięcy fanów, którzy przyszli pod skocznię Bergisel obejrzeć wspaniałe skoki 16-latka.

Juz po pierwszym treningu wokół faworyta Turnieju Czterech Skoczni powstało wiele spekulacji. Austriak po bardzo niepewnym lądowaniu zrezygnował już ze startu w drugiej serii treningowej.

"Od początku mój plan zakładał, że nie będę skakał w drugim treningu. Mój wujek mieszka bardzo niedaleko, więc pojechałem do niego nieco się odprężyć, odpocząć i napić ciepłej herbaty. Wróciłem dopiero tuż przed kwalifikacjami" - opowiada "Schlieri".

W czwartkowych zawodach Austriak jednak zawiódł. Po skokach na 122 i 119 metrów został sklasyfikowany dopiero na 11. pozycji.

"W konkursie trafiłem na bardzo złe warunki podczas moich skoków. Przez cały czas wiatr się bardzo zmienił, co niekorzystnie wpłynęło na moje wyniki. Mimo to moje dwa skoki oceniam jako dobre i na pewno będe walczyć w Bischofshofen o zwycięstwo w Turnieju!" - zapowiada Gregor Schlierenzauer.

Korespondencja z Innsbrucku, Vicktoria Murawska