Strona główna • Puchar Świata

Anders Jacobsen: "Cały czas się śmieję"


Anders Jacobsen nie zawiódł kibiców zgromadzonych pod skocznią w Vikersund. W pięknym stylu wygrał pierwsze w tym sezonie zawody w lotach narciarskich. Przed własną publicznościa Norweg świętował swoje trzecie zwycięstwo w konkursach pucharowych.

"To był wielki dzień dla mnie. Od mojego triumfu w Bischofshofen czuję się wspaniale, cały czas się śmieję. Jestem mocny psychicznie" - powiedział Anders Jacobsen.

"Po zakończeniu Turnieju Czterech Skoczni spędziłem kilka dni w domu, odpoczywałem, dużo spałem i jadłem" - dodał lider klasyfikacji Pucharu Świata.

"Skocznia w Vikersund jest inna niż w Bischofshofen. Rozbieg jest bardzo stromy, ma 42 stopnie nachylenia. Wydaje mi się, że każdy skoczek boi się przed tym pierwszym skokiem na tej skoczni" - mówił Norweg.

"Już podczas treningu skoczyłem ponad 200 metrów, należę więc do grupy lotników" - zakończył Jacobsen.

"Jestem bardzo zadowolony z wyniku jaki osiągnąłem. W serii próbnej przekroczyłem 200 metrów i wiedziałem, że dziś będzie dobrze" - powiedział Thomas Morgenstern.

"Nie wiem jaka była siła wiatru, ale jak zobaczyłem swoją prędkość 104.8 km/h, to wiedziałem że musi być ciężko, że nie uda sie skoczyć więcej niż te 189,5 metrów" - skomentował Morgi.

"Miałem nadzieję, że podczas lotów znajdę się w pierwszej piątce. Oba skoki były dobre, mogę powiedzieć, że to były najlepsze skoki w tym sezonie" - ocenił swój występ Matti Hautamaeki.

"Nie było łatwo skakać w tych warunkach, kiedy wiatr wiał w plecy. To, że moje skoki tu były lepsze od tych na skoczniach normalnych, nie dziwi mnie, zawsze wolałem latać niż skakać" - dodał Fin