Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Anders Jacobsen "szansą" dla młodszego pokolenia

W sobotę Anders Jacobsen świętował w Vikersund już trzecie zwycięstwo w konkursach Pucharu Świata. Skoczek, który należy do klubu "Flying Team Vikersund", jeszcze w zeszłym sezonie skakał na takim samym poziomie, co tegoroczni przedskoczkowie, podczas zawodów.

Każdy z 15 sobotnich przedskoczków, jeszcze rok temu był jego konkurentem w zawodach "Norges Cup" lub podczas przydzielania nominacji do startu w Pucharze Kontynentalnym. Anders jest więc żywym dowodem, jak szybko skoczek może wspiąć się na światowe szczyty.
W jednej z norweskich gazet Anders udziela następującej rady: "Wszystko jest możliwe. Musisz dobrze trenować, wierzyć w siebie i mieć trochę szczęścia."

Wyniki Andersa są obecnie inspiracją, dla tych, którzy jeszcze rok temu byli jego konkurencją. "Cieszymy się, że tak dobrze mu wychodzi. To pokazuję, że także ci, którzy skaczą cały rok w >Norges Cup< mają szansę" - mówi Eirik Ulimoen.

Tommy Egeberg, który w zeszłym sezonie często pokonywał Jacobsena w konkursach "Norges Cup", i który był tuż przed nim w klasyfikacji końcowej mówi "On pokazuje, jak to wszystko może się potoczyć."

Również Kim Arild Tandberg rok temu był klubowym kolegą Andersa z "Flying Team Vikersund". "Dla nas nie była to aż tak wielka niespodzianka, jak dla innych, że Andersowi tak dobrze idzie. On już na treningach był bardzo dobry". Kim jest rok młodszy od Jacobsena, i konkuruje z nim od 12. roku życia. Zazwyczaj prezentowali oni jednak ten sam poziom. "Pierwszy naprawdę duży krok, Anders zrobił u nas, w >Flying Team Vikersund<. Naprawdę szczegóły decydują o tym, czy skacze się na wysokim poziomie. Ponadto w kadrze narodowej ma zapewniony odpowiedni sprzęt i wsparcie psychiczne" mówi dawny kolega.

I podczas, gdy Tandberg ląduje jako przedskoczek na 152 metrze, wie już, że Anders w tych samych warunkach skoczyłby przynajmniej o 60 metrów więcej. Anders z krótszego rozbiegu osiągnął 208 i 193,5 metry.

Sam Anders Jacobsen jest bardzo szczęśliwy ze swojego zwycięstwa w ojczyźnie.

"To był dla mnie niesamowity dzień, no i do tego ta fantastyczna publiczność" powiedział na zakończenie.