Austriackie dylematy przed MŚ w Sapporo

Austriacy to drużyna sezonu. Dominacja podopiecznych Alexandra Pointnera jest widoczna podczas każdych zawodów Pucharu Świata. Łączny dorobek punktowy w Pucharze Narodów drużyny z Austrii to 2407 punktów. Dla porównania drudzy w klasyfikacji Norwegowie uzbierali aż o 850 punktów mniej!

W tej sytuacji można się zastanawiać, jak spośród dobrze i równo skaczących zawodników wybrać skład na Mistrzostwa Świata. Austriaccy szkoleniowcy mają niemały problem. Po rezygnacji Andreasa Widhoelzla szansę na start w Sapporo ma aż ośmiu zawodników.

Nieoficjalnie wiadomo, iż pewni udziału w MŚ mogą być: Thomas Morgenstern oraz Gregor Schlierenzauer. Toni Innauer pytany o skład kadry mającej udać się do Japonii nie chce nic zdradzić. Jest całkowicie spokojny; nie dostrzega też wśród skoczków niezdrowej rywalizacji.

"Podczas rozmowy z zawodnikami powiedziałem im, że powinni się całkowicie koncentrować na skokach. To trenerzy są pod presją - muszą przedstawić związkowi skład kadry, a do tego jeszcze opracować możliwie najlepszy plan treningu przed MŚ" - tłumaczy dyrektor OSV.

Sporym zaskoczeniem dla nas wszystkich są wspaniałe wyniki osiągane w tym sezonie przez młodych zawodników, zwłaszcza Gregora Schlierenzauera.

"Jestem całkowicie zadowolony z tego, co Gregor pokazuje na skoczni. Chociaż zawody w Zakopanem i Oberstdorfie odbywały się pod dyktando wiatru, to Schlieri przez cały czas był w czołówce" - komentuje Austriak.

Szczególnym powodem do dumy są świetne skoki siedemnastoletniego syna dyrektora OSV, ostatnio regularnie występującego w PŚ.

"Mario pokazał bardzo dobre skoki, zwłaszcza podczas treningów i kwalifikacji, kiedy to warunki wietrzne były w miarę dobre. Niestety, podczas zawodów nie było już tak dobrze. Trzeba jednak zaznaczyć, że Mario w Oberstdorfie miał pecha z wiatrem" - kończy Toni Innauer.