Bez Schmitta w Klingenthal
W Klinghental dobiegają końca ostatnie przygotowania do kolejnych zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich.
Jak zapowiada Alexander Ziron, przedstawiciel niemieckiego komitetu organizacyjnego, we wtorkowych kwalifikacjach weźmie udział 68 skoczków. Niestety, oprócz reprezentacji Włoch, Szwecji i USA, na Vogtland-Arena zabraknie równiez takich gwiazd jak Matti Hautamaeki, Janne Ahonen czy Martin Schmitt.
Finowie przygotowują się do Mistrzostw Świata z dala od sportowego zgiełku, Schmitt natomiast dochodzi do siebie po upadku, którego doznał podczas konkursu w Titisee-Neustadt.
Oprócz obtartej brody i lekkiego stłuczenia mózgu nie stwierdzono u 29-letniego skoczka poważniejszych obrażeń. Ponieważ jednak skarżył się on na silne bóle głowy i mdłości, do niedzieli pozostał pod obserwacją lekarzy we Freiburgu.
"Martin powinien mieć teraz kilka dni odpoczynku. To, kiedy znów będzie mógł włączyć się do pucharowej rywalizacji, zależy jedynie od jego stanu zdrowia" - skomentował ewentualną możliwość pojawienia się Schmitta w Willingen trener niemieckiej reprezentacji, Peter Rohwein.
Jak twierdzą lekarze, po tygodniu od upadku były mistrz świata z Furtwangen nie powinien odczuwać już żadnych poważniejszych doleglowości i stawić czoła rywalom w Sapporo.
autor: Alexandra Szukiewicz, źródło: Informacja własna weź udział w dyskusji: 34