Strona główna • Austriackie Skoki Narciarskie

Pointner: To bardzo trudna decyzja

Chociaż Mistrzostwa Świata rozpoczną się już za dwa tygodnie to mimo tego, trener kadry austriackiej, Alexander Pointner, nie podał jeszcze ostatecznego składu drużyny na konkursy w Sapporo.


Podczas gdy wielu trenerów czołowych światowych reprezentacji ma problemy z wybraniem czterech zawodników prezentujących chociażby przyzwoity poziom sportowy, Alexander Pointner ma dylemat zupełnie innej natury. Niemalże wszyscy jego podopieczni prezentują tak wyrównaną i zarazem niezwykle wysoką formę, że wybranie drużyny złożonej z najlepszych nie jest łatwe.

Gregor Schlierenzauer jest wciąż drugi w klasyfikacji PŚ, a po konkursie w Klingenthal, w którym nie wystąpił Anders Jacobsen jego strata zmalała do zaledwie 86 punktów.

- "Anders widocznie zauważył, że jest w trudnej sytuacji" - komentuje powrót lidera PŚ Alexander Pointner, wyraźnie niezadowolony z nagłej zmiany planów Norwega.

Startu w Sapporo mogą być w tej chwili pewni tylko trzej zawodnicy - Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer oraz Andreas Kofler. Trener Austriaków musi wybrać jeszcze dwóch (w tym rezerwowego skoczka) spośród pięciu pozostałych członków kadry, którymi są Wolfgang Loitzl, Martin Hoelwarth, Mario Innauer, Arthur Pauli oraz Martin Koch.

Szeroka kadra ma w tym przypadku swoje dobre i złe strony, o których Pointner mówi otwarcie:

"To będzie bardzo trudna decyzja, ale wolę to niż być w sytuacji, w jakiej znajdują się teraz moi koledzy trenerzy, którzy nie mają żadnego wyboru".

- "Wszelkie wątpliwości co do zespołu na MŚ zostaną rozwiane w sobotę" - zapowiada trener Pointner.

Trener kadry austriackiej wypowiedział się również na temat niedzielnego startu drużynowego i ewentualnego składu drużyny - „Możliwe, że wystartuje któryś z młodych zawodników abyśmy mogli go sprawdzić w rywalizacji drużynowej. W każdym razie, jesteśmy z pewnością faworytami tej rywalizacji, skromność jest tu nie na miejscu. Musimy w tej roli dotrwać także do Mistrzostw Świata.

Alexander Pointner jest dumny z osiągnięć swoich skoczków oraz ze zdrowej rywalizacji w drużynie, która motywuje jego podopiecznych do ciężkiego treningu:

"Oczekuję od swoich zawodników tego, żeby walczyli o nominacje na wyjazd do Sapporo. Pod tym względem szczególnie imponują mi młodzi skoczkowie (Pauli, Innauer)".

Trener nie ukrywa, że duże szanse na wyjazd mają doświadczeni skoczkowie tacy jak Loitzl czy Hoelwarth, ale także oni nie mogą być niczego pewni. - "Muszą jeszcze uwolnić się od presji, która wciąż im towarzyszy".

Pointner jest w stałym kontakcie ze swoimi chorymi podopiecznymi - Martin Kochem i Thomasem Morgensternem. Wieści jakie otrzymuje trener są jednak dosyć optymistycznie, skoczkowie szybko wracają do zdrowia - "Sprawiają dobre wrażenie, wciąż nabierają siły i pewności siebie. Dzisiaj przeszli kolejne badania, na podstawie których zadecydujemy kiedy zaczną lekki trening i kiedy będą mogli wrócić na skocznie". Przed wylotem 18. lutego do Japonii kadra austriacka planuje bowiem przeprowadzić jeszcze kilka treningów.

Na niemieckie tournee drużyna skoczków austriackich udała się luksusowym autokarem należącym do gwiazdy narciarstwa Juli Mancuso. - "Po wyjeździe z Klingenthal inne drużyny stały w korku i przyjechały zmęczone do Willingen. Nasi skoczkowie przespali nocną podróż i następnego dnia mogli już popracować nad siłą" - dodaje Pointner.