Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Polscy skoczkowie przed MŚ w Sapporo - wypowiedzi


Już za trzy dni polscy skoczkowie wyruszą do Sapporo, gdzie odbędą się tegoroczne Mistrzostwa Świata. Wszyscy nasi kadrowicze są ostrożni w swoich wypowiedziach i nie chcą precyzować żadnych celów przed tą imprezą.

"Na razie nie skaczę tak równo i dobrze, jak bym chciał. Na pewno będę się starał wypaść na Mistrzostwach Świata jak najlepiej, ale nie jadę tam z żadnymi konkretnymi celami. Jak wyjdzie, to wyjdzie" - mówi Kamil Stoch.

"Wcale nie uważam, że mogłem być pewny miejsca w drużynie na Sapporo. W skokach nic nie ma pewnego, raz jest się na samym szczycie, raz na dnie" - dodał zawodnik LKS Poroniec.

"Nie mam konkretnych planów na MŚ. Chcę po prostu dobrze skakać. Całą zimę w zasadzie skakałem dosyć dobrze, ale w zawodach jakoś nie wychodziło, jednak liczyłem po cichu, że dostanę nominację na Mistrzostwa Świata. Dopiero ostatnio zaczęło mi wychodzić w konkursach i teraz mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej" - komentuje swoje powołanie Piotr Żyła.

"Czemu mam taki niespokojny lot? Nie mam pojęcia, ja nie czuję, żebym coś nie tak robił w powietrzu, machał rękami, dopiero podczas podglądu skoku na video dostrzegam to" - dodał wiślanin.

Marcin Bachleda, niestety nie pojedzie wraz z kolegami do Japonii.

"Żałuję, że nie jadę do Sapporo, ale jak sie nie skacze równo, to co zrobić. Po prostu aktualnie są zawodnicy, którzy skaczą ode mnie lepiej" - mówi Bachleda.

"Tej zimy chciałbym dobrze skakać w Pucharze Kontynentalnym i ewentualnie wystartować gdzieś w Pucharze Świata, jeśli moja forma na to pozwoli. Trzeba po prostu robić swoje, trenować i skakać" - dodaje "Diabeł".

Robert Mateja nie miał ochoty wypowiadać się na temat swoich oczekiwań przed Sapporo.

"Jeszcze nawet nie jestem pewny, czy w nich wystąpię" - krótko rzucił zawodnik TS Wisły Zakopane.

Rafał Śliż niemal do ostatniej chwili mógł jeszcze liczyć na wyjazd na MŚ. Ostatecznie jednak zostanie w kraju.

"Moje skoki jeszcze nie są tak równe, abym mógł startować w imprezie o randze Mistrzostw Świata. Ja na razie staram się skakać jak najlepiej, robić swoje a co będzie to zobaczymy" - zapowiada Śliż.