Strona główna • Niemieckie Skoki Narciarskie

Kto zastąpi Rohweina?

To był prawdziwy nokaut dla ekipy niemieckiej na Mistrzostwach Świata- 8 miejsce. Tak słaby wynik spowodował wątpliwości szkoleniowca. Peter Rohwein chce zrezygnować z funkcji trenera.

Tego nie spodziewali się nawet najwięksi pesymiści. Mimo nieobecności Michaela Uhrmanna spowodowanej kontuzją, oczekiwano dobrej postawy Martina Schmitta i Joerga Ritzefelda. Obaj przekonywali o swojej dyspozycji w seriach treningowych. Podczas konkursu drużynowego nie byli już tak pewni siebie. Nie pomogła motywacja, iż czynią to dla Uhrmanna. Zajęli w konsekwencji ostatnie premiowane miejsce, czyli 8.

Taki kryzys wywołał falę dyskusji i spekulacji. Co dalej ze skokami niemieckimi. Peter Rohwein, który posadę trenera piastuje od trzech lat, zastanawia się coraz poważniej nad rezygnacją. Thomas Pfueller, dyrektor generalny Niemieckiego Związku Narciarskiego, nie zamierza jednak z własnej woli dymisjonować szkoleniowca. Peter powinien pozostać do 2010 roku- wyraża swoje zdanie Pfueller. Peter Rohwein mimo poparcia DSV traci stopniowo chęć i siły, aby prowadzić kadrę narodową. Sam siebie muszę zapytać, czy jestem na właściwym miejscu- uzasadnia swoje wątpliwości trener.

Zmiany personalne są zatem nieuniknione. Thomas Pfueller zapowiada, iż podczas trwających jeszcze Mistrzostw Świata nie prowadzi żadnych rozmów z potencjalnymi kandydatami na stanowisko trenera. Nieoficjalnie wiadomo, iż pojawiły się już nazwiska ewentualnego następcy Rohweina. Zastanawiający jest fakt, iż na liście nie ma żadnego Niemca. Poważnymi kandydatami są dwaj Austriacy. Stefan Horngacher, osobisty trener Martina Schmitta oraz Falko Krismayr, asystent Rohweina. Niedawno jeszcze Pfueller zapowiadał ich zwolnienie z pełnienia powierzonych funkcji. Zmiany decyzji dyrektora generalnego udowadniają, iż niemieckie skoki pogrążają się w coraz większym chaosie.

Dużą rolę w ratowaniu prestiżu niemieckiego zespołu mógłby odegrać Berni Schoedler. Szkoleniowiec Szwajcarów znalazł się także w centrum zainteresowania DSV. Sam zainteresowany nie odrzuca takiej możliwości. Wyobrażam sobie pracę za granicą, ale nie będę spekulował- dodaje trener Simona Ammanna.

Do końca tego sezonu na pewno nie dojdzie do żadnych zmian. Dużego przetasowania w sztabie szkoleniowym można się spodziewać dopiero po przeanalizowaniu wyników, a raczej porażek, które stały się dla niemieckiego zespołu czymś bardzo powszechnym.