Strona główna • Mistrzostwa Świata

Peter Rohwein: "Jestem zawiedziony"

Niemieccy skoczkowie narciarscy nie wypadli najlepiej w sobotnim konkursie indywidualnym. Żaden z nich nie zdołał zająć miejsca w pierwszej dziesiątce.

„Oczywiście jestem zawiedziony, ale tak to już bywa - powiedział trener niemieckiej reprezentacji Peter Rohwein - Masz szansę na medal, chcesz dać z siebie jeszcze więcej, aż tu nagle niespodziewanie się cofasz".

Martin Schmitt był wyraźnie niezadowolony ze swojego występu: „Myślę, że medal był w zasięgu ręki. Jednak popełniony przeze mnie błąd przy najeździe go wykluczył. Bardzo mnie to rozdrażniło - powiedział po konkursie 29-letni skoczek - Moje skoki nie są stabilne. Zawsze kiedy oddam jeden dobry, muszę dla równowagi zepsuć kilka następnych". Po pierwszej serii Schmitt zajmował szóstą lokatę, która pozwoliła mu żywić nadzieje na brąz. Jednak w drugiej serii zmuszony był lądować już na 89,5 metrze, przez co ukończył zawody na 16. pozycji.

Ritzerfeld spisał się nieco lepiej od kolegi z drużyny, ale również nie może być w pełni usatysfakcjonowany swoimi skokami: „Zepsułem pierwszy z nich, ale mimo wszystko chciałem walczyć o miejsce w pierwszej 10-tce" - powiedział po konkursie skoczek z Turyngii, któremu ostatecznie przypadła 12. lokata.


Stephan Hocke zajął w konkursie miejsce 28., a Tobias Bogner dalszą, 37. pozycję. Jednak jego postawą trener nie czuje się rozczarowany - „Przynajmniej zobaczył, co to znaczy skakać na MŚ, zawsze o jedno doświadczenie więcej" - przyznał Rohwein.