Strona główna • Austriackie Skoki Narciarskie

Andreas Goldberger: "Jest jeszcze trochę za wcześnie"

Były skoczek narciarski, Andreas Goldberger uważa, że walka o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej będzie do samego końca bardzo emocjonująca. Sympatyczny Goldi sądzi, iż najlepszy polski skoczek może sięgnąć po swoją czwartą Kryształową Kulę.


"Adam Małysz z pewnością jest w stanie zdobyć Puchar Świata. 134 punkty przewagi na sześć konkursów przed końcem, to tak naprawdę jest nic".

Trzykrotny zdobywca Pucharu Świata nie skreśla jednak Andersa Jacobsena. Zdaniem Austriaka norweski skoczek jest bardzo dobrym lotnikiem i w ostatnich trzech konkursach sezonu może wypaść lepiej od naszego "Orła z Wisły".

Komentator sportowy podkreśla też, że brak lidera PŚ w najlepszej "30" podczas niedzielnych zmagań w fińskim Lahti był spowodowany złymi warunkami atmosferycznymi.

Utytułowany sportowiec nie jest w stanie powiedzieć, kto będzie najlepszym skoczkiem sezonu. Dodaje także, iż jeśli Małysz chce po raz kolejny triumfować w klasyfikacji łącznej zimowego "show" w skokach narciarskich musi wywalczyć jak największą ilość punktów na skoczniach skandynawskich.

"Trzeba powiedzieć, że nie wszystko jest stracone dla Andersa Jacobsena. Na mamuciej skoczni w Planicy jego szanse rywalizacji z Polakiem wydają się bardziej wyrównane. Nie zapominajmy także, że tak naprawdę nie jest on tak słaby, jak pokazywałby wynik z Lahti. Tam miał po prostu ogromnego pecha. Wydaje się zatem, że najważniejsze dla Adama jest to, by w trzech konkursach Turnieju Skandynawskiego wykorzystał doskonałą formę i osiągnął możliwie największą przewagę nad Norwegiem. Gdybym miał uczciwie powiedzieć, kogo widzę z Wielką Kryształową Kulą w ręku, dziś powiedziałbym - jest jeszcze trochę za wcześnie i jeszcze wszystko jest możliwe".