Strona główna • Inne

MŚJ: biegi - sukces polskiego narciarstwa!

Wspaniały sukces odniosła Justyna Kowalczyk na MŚJ w Solleftea. Zawodniczka KS Maraton Mszana Dolna wywalczyła srebrny medal w sprincie w stylu dowolnym, dając się wyprzedzić tylko Niemce Nicole Fessel. Brąz przypadł reprezentantce Norwegii, Christine Mathiesen. To największy sukces polskiego narciarstwa biegowego w ostatnich latach.

Świetną formę Justyna sygnalizowała już w czwartek, kiedy to zajęła znakomite piąte miejsce w biegu na 5 km techniką klasyczną. Jeśli chodzi o dzisiejsze zawody, to trzeba zaznaczyć, że nie zaczęło się wcale tak różowo. W kwalifikacjach (które rozgrywane są systemem biegów indywidualnych na czas) Justyna miała dopiero 14. czas (a do następnej rundy kwalifikuje się 16. zawodniczek). Kwalifikacje wygrała Finka Mona-Liisa Malvalehto.

Jednakże w bezpośredniej walce nasza zawodniczka nie miała już kłopotów. Zdołała uporać się z rywalkami w ćwierć- i półfinale, i awansowała do finału A, w którym miała rozstrzygnąć się sprawa medali. Tylko Niemka Nicole Fessel była szybsza na 1-kilometrowej trasie i dzięki temu Justyna, zajmując 2. miejsce, odniosła największy sukces w karierze, i jednocześnie tchnęła nadzieję w rodzimych kibiców biegów narciarskich, że jednak Polska może mieć zawodników walczących o najwyższe cele.

A co o swoim sukcesie powiedziała sama zawodniczka?

"Na trasie musiałam sporo się przepychać. Przez kilkaset metrów wszystkie jechałyśmy obok siebie i był straszny tłok. Gdybym wtedy odpuściła, rywalki przyblokowałyby mnie i byłoby po biegu. Jak wyszłam na ostatnią prostą i zobaczyłam, że prowadzę byłam prawdę mówiąc trochę zdziwiona. Ale wcale nie żałuję, że nie udało mi się wywalczyć złota. Dałam z siebie wszystko i to wystarczyło na srebrny medal. Jestem bardzo szczęśliwa(...) Przez cały ten sezon jeżdżę po całej Europie i startuję. W Pucharze Świata w sprincie dwa razy byłam w piętnastce, w pozostałych przypadkach w trzydziestce. Teraz jestem naprawdę w formie i zobaczę na co mnie będzie stać w rywalizacji z najlepszymi sprinterkami na świecie. Oczywiście nie mam złudzeń. Miejsce powyżej piętnastego potraktuję jako prawdziwy sukces."

Wzruszenia nie potrafił ukryć trener polskiej reprezentacji, Władysław Gąsienica-Wawrytko, który miał łzy w oczach, gdy Justyna przekraczała linię mety:

"Rzeczywiście trochę mnie ruszyło. To jest prawdziwy sukces Justyny, wynik na który ciężko zapracowała w tym sezonie. Ona w ostatnich trzech latach zrobiła ogromne postępy. Jeżeli będzie się tak rozwijać dalej, za parę lat może odnosić sukcesy jako seniorka."

Miejmy nadzieję, że ten sukces unaoczni panom z PZNu, że oprócz skoków mamy jeszcze inne narciarskie dyscypliny, a w nich utalentowaną młodzież, w którą warto inwestować. Miejmy też nadzieję, że dzisiejszy sukces Justyny będzie dla niej wstępej do długiej i wspaniałej kariery.

Solleftea, 08.02.2003

Sprint 1,0 km/styl dowolny/kobiety

Finał A:

1 Nicole Fessel GER

2 Justyna Kowalczyk POL

3 Christine Mathiesen NOR

4 Marianne Hannonen FIN

Finał B:

5 Liv Miriam Nordtömme NOR

6 Elisabeth Hatlen NOR

7 Mona-Liisa Malvalehto FIN

8 Britta Norgren SWE

Odpadły w kwalifikacjach:

48 Sylwia Jaśkowiec POL

51 Anna Kohut POL

53 Kornelia Marek POL

zdjęcie: z archiwum PZN www.pzn.pl

wypowiedzi: Onet.pl