Martin Schmitt: "Na pewno mogło być lepiej"

Sezon 2006/2007 należy już do historii. Teraz skoczkowie udadzą się do swoich domów na zasłużony urlop.

Pod koniec sezonu dobrze wypadł reprezentant Niemiec - Martin Schmitt.
"Na pewno mogło być lepiej. Przy drugiej próbie nie włożyłem w skok wystarczająco dużo energii i straciłem 15 metrów na odległości. Skok sprawia prawdziwą przyjemność tylko wtedy, gdy nie trzeba się zastanawiać nad jego elementami. Nie mam stuprocentowego wyczucia tej skoczni" - powiedział Schmitt.

"W tym sezonie zrobiłem duży krok naprzód i niejednokrotnie byłem w czołówce. Teraz potrzebuję dobrego przygotowania, wtedy zaprocentuje to w przyszłości" - dodał.

Pełen podziwu dla wyczynu Adama Małysza jest idol naszego skoczka, Jens Weissflog. "Adam ustanowił historyczny rekord i teraz może stawiać się na równi z Nykaenenem" - powiedział.

Martin Koch musi poczekać do przyszłego sezonu z realizacją marzeń o pierwszym pucharowym zwycięstwie. Dziś ponownie wylądował na trzecim miejscu. "Dziś już byłem bliższy zrealizowania tego celu. Po pierwszych dwóch konkursach byłem bardziej rozczarowany niż dziś. Na swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Świata trzeba ciężko pracować" - powiedział Austriak.

"Oczywiście, że Martin miał szansę na pierwsze zwycięstwo. Według mnie i tak miał bardzo dobre zakończenie sezonu" - uważa trener kadry austriackiej Alexander Pointner.

"Można było przeprowadzić drugą serię, tylko do tego potrzebne było szybsze tempo" - dodał szkoleniowiec najlepszej ekipy w tym sezonie.

Alexander Pointner w przyszłym tygodniu będzie prowadził rozmowy o dalszej współpracy "To był wspaniały sezon dla mojej drużyny, jednak to nie jest kres ich możliwości" - ocenia Pointner swoich podopiecznych, którzy w ostatnich trzech latach zrobili ogromne postępy. "Wszystko zmierza ku temu, że przedłużę swój kontrakt do 2010 roku. Jeszcze musimy wyjaśnić pewne detale" - zakończył Pointner.

Zadowolony ze swojego występu w Pucharze Świata jest Anders Jacobsen. "To mój pierwszy sezon w Pucharze Świata, więc nie mogę narzekać na drugie miejsce. Jestem z niego bardzo zadowolony. Adam jest o wiele lepszym skoczkiem i w pełni zasłużył na to zwycięstwo" - powiedział Norweg.

"Podczas moich dzisiejszych skoków warunki nie były aą tak złe, ale potem zaczęło coraz silniej padać i ciężko było skakać" - zakończył Jacobsen.

Podobnie jak Norweg z sezonu zadowolony jest takżę Simon Ammann, który wywalczył trzcie miejsce w końcowej klasyfikacji. "Naturalanie jestem zadowolony z mojego sezonu - miałem oczywiście upadki i wzloty, ale uważam, że mogę być dumny z tego, że drużynowo udało nam się zająć trzecie miejsce. Skakaliśmy głównie tylko z Andreasem, więc uważam to za wielkie osiągnięcie" - ocenił występ Szwajcarów Ammann.

"Dziś warunki nie były optymalne, ale podeszliśmy do tego ze spokojem i postanowiliśmy po prostu mieć radość z tych ostatnich skoków" - powiedział na koniec Mistrz Świata.

Niestety optymizmu Ammanna nie podziela jego reprezentacyjny kolega Andreas Kuettel. "Uszło ze mnie powietrze. Jeden dobry skok w każdych zawodach nie daje miejsca w pierwszej dziesiątce" - powiedział Szwajcar.