Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz: "Stres mnie zżerał"

Adam Małysz po ostatnim konkursie tegorocznego Pucharu Świata przyznał, że dawno tak nie denerwował się, jak przed dzisiejszym skokiem.

"Bałem się tego dzisiejszego skoku niezmiernie, ponieważ zaczął padać śnieg i wiedziałem, że może łapać w torach. Postanowienie moje tam na górze było takie, że muszę pójść po prostu na całość. Jak mnie złapie to mnie złapie, no ale na szczęście się udało i było całkiem ok" - opowiada Małysz.

"Co mam więcej powiedzieć, cieszę się bardzo. Wszystko się mogło naprawdę zdarzyć, biorąc pod uwagę na przykład to, co stało się w Oslo, gdy byłem kandydatem do zwycięstwa a skończyłem nieciekawie. Ten sport jest bardzo ciekawy i napięcie jest aż do samego końca" - dodał zdobywca Kryształowej Kuli za sezon 2006/2007.


"Muszę przyznać, że dziś byłem chyba najbardziej zestresowany z tych wszystkich dni, co skakałem tutaj. Rano nawet rozbolał mnie brzuch, bo stres mnie dopadł i zżerał mnie, no ale w podświadomości cały czas mówiłem sobie, że przecież skacze mi się tu dobrze, że jestem w formie, że po prostu nic nie może mi przeszkodzić" - zakończył najlepszy polski skoczek.

Korespondencja z Planicy, Karolina Osenka.