Strona główna • Puchar Świata

PŚ 2007/2008: Powrót średnich skoczni


Według wstępnego kalendarza FIS na przyszły sezon, do Pucharu Świata powracają konkursy na średnich skoczniach.

Mimo, że polscy trenerzy zapewniają, iż Adam Małysz dobrze czuje się na wszystkich skoczniach, to nie od dziś wiadomo, że specjalnością naszego "Orła" są właśnie średnie obiekty, na których najważniejsze jest atomowe odbicie, jakim dysponuje najlepszy polski skoczek.

Małysz swoją dominację na średnich skoczniach udowodnił chociażby w lutym tego roku, kiedy to znokautował rywali w walce o tytuł Mistrza Świata w Sapporo.

W przyszłym sezonie FIS zaplanował dwa konkursy Pucharu Świata na tzw. skoczni normalnej. 14 grudnia odbędzie się konkurs na obiekcie HS 100 w Villach, które już nieraz było miejscem treningów polskich skoczków, natomiast dwa dni później zaplanowane są zawody w słoweńskim Kranj (HS 109).

"Koniec z monotonią. Nowe obiekty to zawsze dla zawodników coś ciekawego, urozmaicenie. W dodatku w najbliższym roku powracają mniejsze skocznie w Kranju i Villach. Takich obiektów nie było w programie od czterech sezonów" - cieszy się trener Łukasz Kruczek.

Na skoczni w Villach Małysz już raz wygrał - 8 grudnia 2001. Dzień później na tym samym obiekcie polska drużyna wywalczyła historyczny brązowy medal w konkursie drużynowym.

"Pamiętam ten konkurs, był dość przyjemny dla mnie. To trudny, specyficzny obiekt. Jedni go lubią, inni nie cierpią" - wspomina Łukasz Kruczek, dla którego trzecie miejsce w konkursie drużynowym (z Adamem, Mateją i Skupniem) było jedynym podium PŚ w karierze.

Przyszły sezon już teraz zapowiada się więc bardzo interesująco. Kibicom pozostaje więc tylko rozpocząć odliczanie do kolejnych konkursów w skokach, które z pewnością dostarczą nam jeszcze wiele emocji i wzruszeń.

Zobacz kalendarz PŚ na sezon 2007/2008 »