Strona główna • Norweskie Skoki Narciarskie

Mika Kojonkoski bierze urlop


Już w niedzielny wieczór, tuż po finałowych konkursach Pucharu Świata w Planicy Mika Kojonkoski rozpoczął negocjacje z Norweskim Związkiem Narciarskim dotyczące jego dalszej pracy jako trenera kadry.

Decyzja o przedłużeniu kontraktu ma jednak zapaść dopiero po tym jak Kojonkoski wróci z urlopu, który zamierza spędzić ze swoimi dziećmi. Sponsor zespołu, norweski dziennik "Verdens Gang" obiecuje wyłożyć 250 000 Euro za zgodę Fina na dalsze prowadzenie drużyny narodowej.

"Muszę zrobić sobie krótką przerwę po sezonie, zrelaksować się i odpocząc psychicznie. Teraz mam zaplanowany wyjazd z dziećmi na narty. Wszystko układa się bardzo dobrze i jestem dobrej myśli. Naprawdę lubię tę pracę, ale muszę też czasami pomyśleć o rodzinie" - powiedział Mika Kojonkoski.

Na pytanie dziennikarzy VG o ewentualne propozycje zagranicznych związków narciarskich Mika odpowiedział - "Były pewne rozmowy, ale już zostały zakończone".

W ostatnich tygodniach wiele mówiło się o tym jakoby Niemiecki Związek Narciarski chciał pozyskać Kojonkoskiego oferując mu wysokie wynagrodzenie. Jednakże rzecznik prasowy DSV zaprzecza tym informacjom - "Owszem, mówi się już o tym kilka lat, ale nie w samym związku narciarskim. Członkowie związku jeszcze na temat Miki Kojonkoskiego nie rozmawiali".

Wszystko wskazuje więc na to, że i w kolejnym sezonie zobaczymy Fina na stanowisku trenera kadry narodowej norweskich skoczków.