Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Wisła Adamowi Małyszowi

Sobotni wieczór w Wiśle należał do jednego człowieka - Adama Małysza. Rodzinne miasto zgotowało poczwórnemu zdobywcy Pucharu Świata godne powitanie. Godne, ale i męczące. Bo jeśli komuś wydaje się, że Mistrz mógł wreszcie wypocząć po trudach sezonu, to grubo się myli.


Najpierw o godzinie 17.30 miała w Urzędzie Miasta miejsce konferencja prasowa, na której Adam Małysz stawił się w towarzystwie Prezesa PZN Apoloniusza Tajnera, Burmistrza Wisły - pana Andrzeja Molina, Prezesa Klubu Wisła Ustronianka - pana Janusza Tyszowskiego, oraz kilku innych osób.

Konferencja miała na celu zaprezentowanie sukcesów odniesionych przez zawodników klubu Wisła Ustronianka na arenach krajowych oraz międzynarodowych. Trzeba przyznać, że klub ma się czym pochwalić. Obok najjaśniejszej gwiazdy - Adama Małysza, Wisła może zapisać sobie pełny sukces w tegorocznej edycji Lotos Cup. Zawodnicy tego klubu triumfowali we wszystkich grupach wiekowych. Do tego dochodzi dominacja seniorów w Mistrzostwach Polski - indywidualnie Adama a drużynowo klubu. Również w innych niż skoki dyscyplinach klub odnosi sukcesy. Na zakończenie Mistrz oraz inni uczestnicy odpowiadali na pytania dziennikarzy (szersza relacja wkrótce).

Po konferencji prasowej w amfiteatrze przy rynku nastąpiła część oficjalna powitania Adama Małysza. Arena była wypchana po brzegi i otoczona tysiącami kibiców z wszystkich zakątków Polski. Mistrz wjechał do amfiteatru stylowym jeepem. Odebrał kwiaty od miejscowych górali oraz dzieci. Z powodu wielkiego tłoku, choć sezon już się skończył, zmuszony był oddać jeszcze jeden skok. Wskoczył... na dach samochodu, skąd pozdrawiał zgromadzone tłumy.

Część oficjalna składała się z podziękowań i prezentów dla Adama Małysza. Uhonorowano również innych zawodników Wisły Ustronianki, którzy odnosili w tym roku sukcesy. Potem nastąpiła część artystyczna - koncert orkiestry połączony z widowiskiem, w którym główną rolę odegrały podświetlone na różne kolory fontanny, oraz sztuczne ognie.

Na zakończenie Adam Małysz wciągnął na maszt flagę olimpijską. Za dwa lata bowiem w Wiśle oraz okolicznych miejscowościach odbędzie się IX Zimowy Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy. Dziś właśnie nastąpiło uroczyste przekazanie flagi przez poprzedniego organizatora.

Po imprezie w amfiteatrze Adam Małysz udał się na bankiet do restauracji „Dom Zdrojowy. Nie po to jednak, by spokojnie usiąść, zjeść i odpocząć. Czekali tu na niego kolejni oficjele, sponsorzy, powitania, podziękowania, gratulacje, uściski dłoni i wspólne zdjęcia. Na szczęście czekał też specjalny, a bardzo słodki prezent. Na środek sali wjechał bowiem olbrzymi tort z imitacją Kryształowej Kuli na szczycie.

Swoje pięć minut miał też przedstawiciel naszego portalu, który mógł wreszcie po krótkiej przemowie wręczyć Mistrzowi zaklęte w księgę podziękowania i gratulacje od kibiców portalu Skijumping.pl. Adam Małysz był wyraźnie wzruszony i serdecznie podziękował za ten niespodziewany prezent.

Jutro Adam Małysz będzie otwierał w Wiśle swoją galerię. Dopiero potem będzie mógł pomyśleć o wypoczynku. Urlop zamierza spędzić z dala od śniegu i dziennikarzy. Gdzie? Będzie to pewnie jedna z najpilniej strzeżonych tajemnic w Polsce...

Z Wisły Marcin Hetnał