Strona główna • Rosyjskie Skoki Narciarskie

Walka o igrzyska 2014: duże szanse Soczi

Od kilku lat Walter Hoffer zapowiada, iż skoki na najwyższym poziomie zawitają w końcu do Rosji. Miastem, które gościć ma najlepszych skoczków jest Moskwa, kto wie czy jednak rosyjskiej stolicy nie ubiegnie Soczi, które stara się o organizację zimowych igrzysk w 2014 roku, a szanse tej kandydatury zdają się rosnąć.


Na początku wyścigu o igrzyska, Soczi nie było w ocenie fachowców faworytem do ich organizacji. Zwracano uwagę na brak obiektów sportowych , dróg o wysokim standardzie, a dodatkowo międzynarodowi przewoźnicy mają wiele zastrzeżeń do lotniska w Adlerze. Jednak, gdy okazało się, że rosyjska kandydatura posiada zdecydowane wsparcie władz federalnych z prezydentem Władimirem Putinem, który zamierza wyłożyć na organizację olimpiady aż sześć miliardów dolarów rządowych dotacji, walka Rosji o igrzyska nabrała rozpędu, pojawił się efekt tzw. kuli śniegowej.

Za rosyjską kandydaturą zdaje się przemawiać też łagodny klimat, dzięki któremu w czerwcu i wrześniu można do obiadu jeździć na nartach, a po południu kąpać się w ciepłym morzu. Ponadto Rosji pomóc może fakt, że nigdy jeszcze nie gościła igrzysk olimpijskich. W czerwcu ubiegłego roku Soczi wraz z austriackim Salzburgiem i koreańskim Pyeongchang zakwalifikowało się do decydującego etapu batalii o organizację igrzysk.

Konkursy skoków narciarskich miałyby się odbyć w górach Kaukazu, w okolicach Krasnej Polany, która oddalona jest od Soczi o około 40 km. Tam również zostałyby rozegrane inne konkurencje narciarskie, a także biathlonowe, saneczkarskie i bobslejowe. W samym Soczi odbyłaby się część "lodowa" imprezy czyli konkursy łyżwiarskie i curling.

Niewielkie odległości pomiędzy poszczególnymi obiektami miałyby być kolejnym atutem rosyjskiej kandydatury. Poprzednie igrzyska odbywały się w różnych miastach, bardzo często odległych od siebie o kilkadziesiąt lub nawet kilkaset kilometrów, co ograniczało sportowcom i kibicom możliwość swobodnego dojazdu na zawody. "Czasami chciałam obejrzeć inne zawody, np. skoki narciarskie. Między treningami nie mogłam tego zrobić, ponieważ było za daleko, trwałoby to trzy lub sześć godzin" - skarżyła się wielokrotna mistrzyni świata i Europy w łyżwiarstwie figurowym Irina Słucka, gorąca zwolenniczka igrzysk dla Soczi.

Jest jednak jeszcze druga strona medalu. Igrzyskom sprzeciwiają się organizacje ekologiczne, według których władze wyrzucają z własnych domów tych, którzy mieszkają na terenie planowanych inwestycji w obiekty sportowe w Soczi i okolicch. Według organizacji ekologicznych bez dachu nad głową może zostać nawet 1 500 osób. Nie wiadomo dokąd zostaną przesiedleni ci, których domy zostaną zrównane z ziemią. Nikt z poszkodowanych nie będzie mógł też liczyć na otrzymanie rekompensaty za utraconą ziemię. Poza tym inwestycje mogą zakłócić równowagę ekologiczną w tym unikatowych regionie, w którym panuje klimat subtropikalny.

Istnieje także inne niebezpieczeństwo. Organizacja terrorystyczna "Dżamaat" już dziś zapowiada zamachy, których celem mają być obiekty olimpijskie. Starcia zbrojne na Kaukazie trwają już nieprzerwanie od 15 lat. Tym faktem jednak władze MKOL-u zdają się nie przejmować, twierdząc, iż zamachy na igrzyskach mogą nastąpić w każdym miejscu na świecie, nie tylko w Soczi, a rząd rosyjski już nie raz udowodnił, że potrafi skutecznie walczyć z terroryzmem. Inną przeszkodą w walce Soczi o olimpiadę jest przestarzała infrastruktura komunalna w mieście, która jest przyczyną częstych awarii w mieście pozbawiając mieszkańców wody, ciepłego ogrzewania lub gazu.

Szanse Soczi zdają się jednak cały czas rosnąć, Przewodniczący delegacji wiceszef MKOL Chiharu Igaya pozytywnie ocenił możliwości Soczi: "Jego mocne strony to olbrzymie poparcie, jakiem idea przeprowadzenia Igrzysk cieszy się wśród rosyjskich władz, od prezydenta, rządu, władz miasta i regionu, po zwykłych mieszkańców. Po drugie, wielkie są tradycje rosyjskich sportowców w zimowych dyscyplinach".

Soczi od dziesiątków lat cieszy się ogromnym zainteresowaniem władz Rosji. Car Mikołaj II miał daczę w pobliskim Dagomysie. Stalin, postawił sobie domek w okolicy, natomiast Władimir Putin ma w Soczi rezydencję. O mieście zaczęło się mówić "letnia stolica Rosji".

O tym czy igrzyska w 2014 roku odbędą się w Rosji, MKOL zadecyduje 4 lipca 2007 roku, podczas konferencji w Gwatemali.