Strona główna • Inne

Szykuje się telewizyjna wojna o relacje ze skoków

Jak donosi "Przegląd sportowy", TVP może po następnym sezonie stracić prawa do transmisji konkursów Pucharu Świata w skokach narciarskich.

Zaawansowane rozmowy w kwestii zakupu praw do pokazywania zawodów w latach 2008 - 2011 prowadzi Polsat.


Szef sportu w Polsacie, Marian Kmita potwierdza doniesienia "Przeglądu": Rzeczywiście prowadzimy bardzo zaawansowane rozmowy z zagranicznymi pośrednikami w kwestii kupna praw telewizyjnych do PŚ w skokach narciarskich na trzy sezony, począwszy od sezonu 2008/09. Nie chodzi nawet o Małysza, ale o całą dyscyplinę, która w naszym kraju ma bardzo mocną pozycję.

TVP nie zamierza jednak składać broni. Transmisje skoków narciarskich na antenie Telewizji Polskiej mają bardzo długą tradycję. To właśnie Telewizja Polska w dużym stopniu budowała zjawisko małyszomanii, transmitując od sezonu 2000/01 wszystkie konkursy Pucharu Świata, Mistrzostw Świata czy Igrzysk Olimpijskich.

Jak zapewnia szef sportu w TVP, Robert Korzeniowski, telewizja publiczna na pewno podejmie walkę z Polsatem: Pan Kmita ma prawo negocjować z pośrednikami; nikt nigdy nie powiedział, że TVP dostała to na wyłączność. Mogę jednak zapewnić, że skoków tak łatwo nie odpuścimy, bo interesowaliśmy się nimi od zawsze i dobrze za te transmisje płaciliśmy. I z tego co wiem, wszyscy byli zadowoleni.