Kolejny konflikt w czeskiej kadrze?

Przed rokiem w atmosferze nieporozumień i wzajemnych oskarżeń z pracy trenera czeskiej reprezentacji zrezygnował Vasja Bajc. Czy w kadrze naszych południowych sąsiadów ma miejsce kolejny kryzys?

Jak donosi czeski "Denik Sport", odejście Jakuba Jiroutka, drugiego trenera kadry A, było spowodowane konfliktem z Richardem Schallertem.

Jako oficjalny powód rozstania z czeską kadrą A podał Jiroutek fakt, iż obowiązki wynikające z pracy asystenta pierwszego trenera były zbyt czasochłonne i nie prowadziły do jego dalszego rozwoju jako szkoleniowca. Mówi się jednak, iż trenerzy nie mogli znaleźć wspólnego języka w sprawie metod treningowych Jakuba Jandy.

Jandzie nie podobały się metody szkoleniowe Richarda Schallerta, pracował więc głównie z Jakubem Jiroutkiem, któremu z kolei Austriak zarzuca podejmowanie decyzji za jego plecami i bez konsultacji z nim. Wobec braku możliwości porozumienia z Austriakiem, Jiroutek zrezygnował z pełnionej przez siebie funkcji. Oficjalnie Schallert pogłosek takich nie chciał potwierdzić.

Prezes Czeskiego Związku Narciarskiego, Leoš Škoda, nie myśli o zmianie szkoleniowca. Jest usatysfakcjonowany wynikami osiąganymi przez młodszych zawodników, Romana Koudelki (Mistrza Świata Juniorów) i Antonina Hajka. Nie podano jeszcze nazwiska następcy Jiroutka, ale wiadomo nieoficjalnie, że rozpatrywane są dwie, trzy kandydatury.

Po stronie Jiroutka stał też František Jež, menedżer Jakuba Jandy, nie wiadomo więc jak dalej będzie się układać współpraca austriackiego szkoleniowca z najlepszym czeskim skoczkiem i jak konflikt ten odbije się na przygotowaniu zawodnika z Frenstatu pod Radhostem do kolejnego sezonu.