Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz: "Młodzi bywają na początku przestraszeni"


W kadrze A polskich skoczków na sezon 2007/2008 obok Adama Małysza znaleźli się bardzo młodzi zawodnicy. Nasz najlepszy skoczek jednak nie uważa, aby było to jakimkolwiek problemem.

"Bariera między nami jest, ale tylko wiekowa. Wiadomo, że ci młodzi chłopcy z początku bywają przestraszeni, ale później wszystko się zaciera" - uważa Adam Małysz.

"A co do Roberta Matei, to myślę, że on i tak będzie kontynuował karierę" - dodał czterokrotny zdobywca kryształowej kuli.

"Orzeł z Wisły" zapowiada, że równiez w przyszłym sezonie powalczy o jak najlepsze miejsca w Pucharze Świata.

"Jeśli pojawi się szansa, by znów zdobyć Puchar Świata, to po prostu będzie trzeba ją wykorzystać. Nic się nie zmienia, zamierzam walczyć z konkursu na konkurs" - mówi Małysz.

"W minionym sezonie było podobnie. Na półmetku rywalizacji zastanawialiśmy się, czy jechać do Willingen. To ja wyszedłem wtedy z inicjatywą, by nie odpuszczać. Może nie myślałem wtedy o kuli, ale na pewno o pierwszej trójce PŚ. I kilka ważnych punktów tam zdobyłem, które przydały się w końcówce" - dodaje najlepszy polski skoczek.

"Jestem już bardzo doświadczonym zawodnikiem i wydaje mi się, że to procentuje. U tych młodych wilczków natomiast w którymś momencie zaczęła być widoczna pewna rezygnacja" - zakończył Adam Małysz.