Martin Koch: "Ten rok będzie lekki"

Zbliża się okres wakacyjnych wyjazdów, urlopów - niestety nie dla skoczków narciarkich. Przy temperaturze oscylującej w granicach 30 stopni Celsjusza, trudno myśleć o zimie. Jednak zawodnicy powoli zabierają się do przygotowań przed nowym sezonem.

"W zeszłym tygodniu byliśmy pierwszy raz na skoczni" - opowiada Koch. "Skakało się nam całkiem nieźle. Jednak musi minąć trochę czasu, aż się przyzwyczaimy do skakania" - uważa Austriak. Koch jest nie tylko zadowolony z tego, że powrócił do treningów, ale cieszy się również, że po krótkiej przerwie będzie mógł się spotkać ze swoimi kolegami z drużyny. "Jeżeli przebywasz z kimś prawie dziesięć miesięcy non stop, potrzebujesz przerwy. Ale jak dochodzi do ponownego spotkania, cieszysz się, że widzisz innych" - dodaje popularny Mascht.

Na nadchodzący sezon Koch wyznaczył sobie nowe cele. "Ten rok będzie lekki. Nie ma ani Mistrzostw Świata ani Igrzysk Olimpijskich, na które trzeba się specjalnie przygotowywać. Teraz koncentruję się na tym, aby znaleźć się w czołówce podczas Mistrzostw Świata w lotach narciarskich w Oberstdorfie oraz zająć wysokie miejsce w klasyfikacji końcowej Pucharu Świata" - zakończył Martin Koch.