Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz: "Czułem się jak dziadek"

Fiński szkoleniowiec, Hannu Lepistoe do kadry A powołał trzech młodych skoczków, Macieja Kota, Krzysztofa Miętusa, a także Kamila Kowala. Czy nowi członkowie podstawowego teamu przychodzą po rady do naszego mistrza?


"Na razie się mnie jeszcze wstydzą. A znowu ja na pierwszym treningu czułem się jak dziadek. Jakby nie patrzeć ja mam 29 lat, a oni po 16,17. Widzę jednak, że często patrzą, co się wykonuje i jak. Jeżeli przyjdą po poradę też im pomogę" - mówi Małysz.

Mimo że triumfator ostatniej edycji Pucharu Świata mówi, że czuje się staro w nowej drużynie to na skoczni nadal "lata" jak za swoich dawnych lat. Polak przyznaje, że cały czas utrzymuje swoją wysoką formę z ostatniej zimy i zapowiada bój o kolejne laury.

"Złapałem z powrotem bakcyla. Wiem, że jestem w stanie skakać dobrze i daleko. To mnie tym bardziej mobilizuje, bo po trzech latach, kiedy moje skoki były przyzwoite, ale nie na takim poziomie, jak wcześniej, było ciężko. A tak po raz kolejny wygrałem Puchar Świata, zdobyłem tytuł mistrza świata i wiem, że mimo to, iż jestem coraz starszy, to dalej liczę się w czołówce i mogę walczyć o najwyższe trofea".

Polscy skoczkowie już jutro konkursem o Puchar Doskonałego Mleka rozpoczną letni sezon w skokach narciarskich. W zawodach udział weźmie Adam Małysz. Jeśli polski mistrz jest naprawdę w tak wspaniałej dyspozycji jak w minionym sezonie trudno będzie, aby ktoś przeszkodził mu w zwycięstwie sobotniej imprezy.