Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Adam Małysz: "Warunki nie dopisały"

Adam Małysz - triumfator sobotniego konkursu o Puchar Doskonałego Mleka nie ukrywa, że cieszy się z wygranej, ale jego skoki nie były jeszcze idealne.

"Na pewno mogę być zadowolony, że dziś wygrałem, w końcu wiem, że ten mój skok konkursowy wcale nie pokazywał na co mnie stać i myślę, że podobnie w przypadku pozostałych zawodników" - mówił Adam Małysz.

"Warunki niestety nie dopisały. Przed pierwszą serią przeszła burza i wydawało się, że można spodziewać się silnych podmuchów pod narty, więc została ustawiona niska belka startowa. Tymczasem brakowało nam odległości, ponieważ wiało w plecy" - dodał Małysz.

"Moi koledzy z drużyny - Stefan Hula czy Piotr Żyła - skakali naprawdę fajnie, ale myślę, że stać ich jeszcze na dużo więcej. Szkoda, że Kamil zepsuł skok, bo też skakał dobrze na treningach" - kontynuuje Małysz.

"Szczerze mówiąc to Maciej Kot oraz pozostali młodzi skaczą coraz lepiej, bo wcale ich tak znacznie nie przeskakuje. Oni cały czas starają się jak najlepiej skakać, chociaż wiadomo, że jeszcze sporo pracy przed nimi, ale chęci są i to jest podstawa" - uważa czterokrotny zdobywca Kryształowej Kuli.

"Myślę, że przerwa miała korzystny wpływ na moją dyspozycję, chociaż jeszcze nie wszystko jest optymalnie, jest sporo rzeczy, nad którymi muszę popracować" - mówi Stefan Hula.

"Bardzo się cieszę, że zostałem ojcem, teraz moje życie to nie tylko skoki, ale też dom i rodzina. Mam nadzieje, że wpłynie to korzystnie na moją formę" - stwierdził Piotr Żyła.


"Sądzę, że te zawody odzwierciedlają aktualną dyspozycję kadrowiczów, za wyjątkiem Kamila Stocha, któremu skok nie wyszedł" - ocenił Łukasz Kruczek.