Strona główna • Igrzyska Olimpijskie

Rosyjska prasa o wygranej Soczi


Po ogłoszeniu wyników przez MKOI cała Rosja świętuje. Nasi wschodni sąsiedzi zgodnie twierdzą, że to właśnie im należała się wygrana w rywalizacji o prawo do organizacji ZIO 2014.

Zarówno media jak i ludzie sportu czy polityki, podkreślają ogromny wkład pracy Władimira Putina w ostateczny triumf kandydatury Soczi.

"Przyznanie igrzysk Soczi, to wynik uznania dla sukcesów sportowych i naszych rosnących możliwości, przede wszystkim ekonomicznych" - powiedział Putin.

To właśnie temat zimowej olimpiady zdominował dzisiejsze posiedzenie rządu. Już podczas jego otwarcia premier Rosji, Michaił Fradkow stwierdził: "Zwycięstwo Soczi to wynik wysokiej oceny, którą cieszy się rosyjski sport na arenie międzynarodowej. Jest to uznanie dla roli i miejsca Rosji w sportowym świecie."

Gratulacje miastu, jego mieszkańcom i komitetowi organizacyjnemu złożył wiceprzewodniczący Dumy Oleg Morozow. Zapewnił on, że rosyjski parlament zrobi wszystko, aby zimowe igrzyska w 2014 roku przeszły do historii jako niezapomniane.

Słów uznania dla kandydatury Soczi nie szczędzi również rosyjska prasa. "Niezawisimaja gazieta" pisze dziś, że "Prezydent Putin oczarował członków MKOI", zaś "gazeta.ru" dodaje "Społeczeństwo Rosji, które w 80 % popiera olimpijskie starania Soczi, zwycięstwo zawdzięcza swojemu prezydentowi, który zaprosił członków MKOl i sportowców na igrzyska na prawdziwym śniegu."

Entuzjastycznie o prezydencie federacji wypowiada się także Siergiej Bubka, prezes Ukraińskiego Komitetu Olimpijskiego i członek MKOI, który stwierdza, iż wystąpienia Władimira Putina oraz jego rozmowy z członkami komitetu miały decydujący wpływ na ostateczną decyzję.

"Putin przyjechał do Gwatemali, wygłosił fantastyczne przemówienie i wszystko co zrobił nosiło cechy wysokiego profesjonalizmu. Putin spędził tu dwa dni i to było niezwykle ważne" - relacjonuje Bubka.

Od chwili ogłoszenia wyników cała Rosja się bawi. Radość jest tym większa, gdyż kandydatura naszych wschodnich sąsiadów nie była faworyzowana.

Chociaż Rosjanie nie mają na razie świetnych dróg oraz wielu obiektów sportowych na przyzwoitym poziomie, możemy być pewni, iż postarają się to zmienić, bo Władimir Putin właśnie poprzez organizację zimowej olimpiady chce ukazać całemu światu potęgę swego mocarstwa.