Strona główna • Letnie Grand Prix

Polscy skoczkowie - wypowiedzi po konkursie

Wczorajszy konkurs był naprawdę udany dla polskich zawodników. Sześciu naszych reprezentatów skakało w drugiej serii, co jest najlepszym wynikiem w historii Letniej Grand Prix. Na pochwały zasługują szczególnie Wojciech Skupień oraz Marcin Bachleda, którzy zajęli odpowiednio 11 i 12 miejsce.


Spytaliśmy Wojciecha Skupienia co jest receptą na tak dobry powrót na skocznię po kontuzji: "Trochę zaangażowania. To były dobre skoki, ale brakuje mi troszkę mocy - nie skakałem cztery miesiące."

Wojciech Skupień nie jest obecnie członkiem kadry narodowej, nie jest też objęty szkoleniem w centrum treningowym, trenuje tylko w klubie, ale jego dobre skoki mogłyby mu dać możliwość występu w Japonii, do której, jak wiadomo, nie pojedzie kadra A: "Na pewne się nie wystraszę jeśli trener wysłałby mnie do Hakuby, skakałem tam już nieźle na Olimpiadzie i rok temu w LGP - zająłem 10 i 17 miejsce, więc skocznia mi chyba leży."

Również "Diabełek", który po swoim drugim skoku awansował aż o 11 miejsc, był zadowolony ze swojego występu: "Skacze mi się naprawdę nieźle tego lata, ale chciałbym jeszcze lepiej. Najbardziej jestem zadowolony z wczorajszego skoku w kwalifikacjach i dzisiejszego w drugiej serii. Wiatr wiał mi z tyłu, jak wszytkim innym zawodnikom, więc to były naprawdę dobre skoki. Ale tu niesie nas przede wszystkim doping, cały czas słychać polskich kibiców i skacze się bardzo dobrze i bardzo daleko."