Strona główna • Polskie Skoki Narciarskie

Zbigniew Łagosz: "Pozostaje budować", Adam Małysz: "Sami złapiemy za łopaty"

W Szczyrku ma wreszcie ruszyć pełną parą modernizacja skoczni Skalite. Tamtejszy COS otrzymał właśnie od Banku Gospodarstwa Krajowego gotową umowę na dofinansowanie prac. Stąd już bardzo blisko do ogłoszenia przetargu.

Dyrektor Ośrodka Zbigniew Łagosz nie kryje zadowolenia: "Bank przygotował już umowę na dofinansowanie. Prawdopodobnie w środę ją podpiszemy. Zatem mamy projekt wykonawczy i pieniądze, pozostaje budować."

Dobre wieści płyną również z Wisły. Tam też są już pieniądze na dokończenie budowy: "Mamy finansowanie uruchomione, Hydrobudowa, główny wykonawca, zobowiązała się, że wszystkie prace te poboczne, oprócz zjazdu skoczni, czyli budynek główny, wieża sędziowska i tego typu sprawy, zostaną wykonane do 31 września tego roku. Będziemy się starali, aby skocznia została oddana do użytku 1 stycznia przyszłego roku"- obiecuje Łagosz. Tego samego dnia ma być gotowa skocznia w Szczyrku, ale tam wymóg jest absolutną koniecznością - na szkoczni mają się odbywać tegoroczne Mistrzostwa Świata Juniorów w Narciarstwie Klasycznym.

Budowa obu obiektów ma spore opóźnienia, które martwią wszystkich - działaczy, kibiców, sportowców. Ze zrozumiałych względów jak najszybszym powstaniem dużej skoczni w rodzinnej Wiśle zainteresowany jest Adam Małysz: "Śmialiśmy się ostatnio z Łukaszem Kruczkiem, że chcieliśmy się aktywnie włączyć, żeby wziąć łopaty, betoniarkę i zacząć to robić, bo to co się tam dzieje to po prostu szok" - komentuje czterokrotny Mistrz Świata.


Pozostaje trzymać kciuki za wykonawców i liczyć na to, że obejdzie się bez żadnych nieprzewidzianych zdarzeń...