Halny przeszkodził polskim skoczkom w Zakopanem

Od wtorku trwa kolejne zgrupowanie polskich skoczków w Zakopanem. Podopieczni trenerów Hannu Lepistoe, Łukasza Kruczka oraz Zbigniewa Klimowskiego odbyli na razie trzy treningi na Wielkiej Krokwi.

Początkowo obóz treningowy w Zakopanem miał rozpocząć się w poniedziałek, jednak w związku z tym że część kadry pojechała na konkursy Pucharu Kontynentalnego w Villach, zgrupowanie rozpoczęło się dopiero we wtorek.

Program zgrupowania zakłada codziennie po dwa treningi na skoczni oraz ćwiczenia motoryczne na hali.

"Na razie zgrupowanie przebiega zgodnie z planem, Z powodu halnego nie było jednak możliwe przeprowadzenie porannego wtorkowego treningu na skoczni. Po południu wiatr jednak już osłabł i kadrowicze mogli oddać swoje pierwsze skoki" - mówi Łukasz Kruczek.

"Dobrą dyspozycję odzyskuje Kamil Stoch. Jego skoki są już o wiele lepsze niż na poprzednich zgrupowaniach. Coraz lepiej skacze także Stefan Hula" - kontynuuje asystent Hannu Lepistoe.

"Podobny poziom skoków, do tego, co pokazywali na wcześniejszych treningach, utrzymują Adam Małysz, Maciej Kot oraz Piotr Żyła. Bardzo dobrze skacze także Marcin Bachleda, a niezłą dyspozycję prezentuje również Rafał Śliż" - dodaje trener Kruczek.

"Jeśli chodzi o występ kadrowiczów w Villach to plan się powiódł w 50 procentach. Założenia wypełnili Krzysiek Miętus oraz Marcin Bachleda, ale również Kamil Stoch skakał na takim poziomie, na jakim wtedy mógł i zbliżył się nieco do wywalczenia dodatkowej kwoty startowej dla Polski" - ocenia szkoleniowiec naszej kadry.

Zgrupowanie polskich skoczków zakończą zawody o Puchar Solidarności, zaplanowane na piątkowy wieczór.